Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar Bazyliki Mniejszej w Sieradzu... ćwiczony. Szkolą się strażacy sieradzkiej Państwowej Straży Pożarnej

Paweł Gołąb
Na wypadek pożaru w Bazylice Mniejszej w Sieradzu ćwiczyli się miejscowi strażacy zawodowi. Widok pojazdów ratowniczych pod największym rangą sieradzkim kościołem nie powinien martwić mieszkańców Sieradza także w kolejnych dniach, bo praktycznym szkoleniem objęte będą kolejne zastępy funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu.

Zanim strażacy przystąpili do praktycznych ćwiczeń z udziałem 25-metrowego podnośnika, mieli okazję poznać dzieje świątyni i odwiedzić miejsca na co dzień niedostępne – jak strych czy dzwonnica. – To była też wspaniała lekcja historii i pokory wobec przemijającego czasu – dzieli się wrażeniami brygadier Jarosław Wasylik z Komendy Powiatowej PSP w Sieradzu przypominając, że podobne ćwiczenia są organizowane cyklicznie co kilka lat. – Strażacy odchodzą na emeryturę, przychodzą w ich miejsce nowi koledzy, muszą więc i oni poznawać obiekty najbardziej charakterystyczne i ważne dla naszego miasta. Pożary takich obiektów trwają wiele godzin i są trudne do ugaszenia, bo akcja ratunkowa musi być prowadzona także na wysokości, tym bardziej trzeba więc podobny wariant przećwiczyć.
Ks. proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych Marian Bronikowski przypomina, że sieradzka świątynia jest systematycznie zabezpieczana na wypadek pożaru. W ostatnich latach w tym celu dokonano m.in. wymiany instalacji elektrycznej na strychu czy obniżono tak zwaną palność elementów drewnianej konstrukcji poddasza. – W te ćwiczenia wpisana jest moja wdzięczność. Dlaczego? Ten obiekt na przestrzeni wieków przesądzał o tożsamości chrześcijańskiej, dostarczał nie tylko duchowej energii, ale bronił polskości. Na pewno jest chroniony bożą opatrznością i wstawiennictwem wszystkich świętych, ale roztropność i nasza mądrość nakazuje, abyśmy i my jako ludzie ze swej strony zrobili wszystko, co potrafimy, by zapobiec nieszczęśliwym okolicznościom.
To kolejne strażackie ćwiczenia przeprowadzone w Sieradzu w ostatnim czasie. Wcześniej – w czerwcu – odbyły się tu wielkie manewry zorganizowane pod hasłem „Łódzkie 2018”. W ich trakcie szkoliło się kilkuset strażaków z czterech województw: łódzkiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego. Scenariusz ćwiczeń zakładał wyciek trującego amoniaku, pożar lasu i katastrofę komunikacyjną na trasie szybkiego ruchu.
Jak przebiegały? Patrz w linkach poniżej:

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto