W wieku 60 lat zmarł nagle Józef Sobczak, od ponad 30 lat pracujący w sieradzkiej Szkole Podstawowej nr 1, której był legendą. Zmarł zresztą w szkole, na posterunku. Był niezwykle lubiany przez dzieci i ich rodziców oraz kadrę nauczycielską.
Piotr Bakowicz, dyrektor szkoły, nie ukrywa, że zarówno uczniowie jak i nauczyciele wstrząśnięci są śmiercią pana Józefa.
- Ta szkoła nie będzie już taka jak dotychczas - mówi łamiącym się głosem.- On był jej sztandarową postacią. Odszedł człowiek uczynny, spokojny, cichy i pracowity. Taki był nasz pan Józef.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy i gdzie będzie pogrzeb.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!