Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na rolnika pada cień - nadzór budowlany zapowiedział wstrzymanie budowy

Bożena Bilska-Smuś
Józef Dobruchowski przy niepokojącej go rozbudowie obiektu, który sąsiaduje z jego działką
Józef Dobruchowski przy niepokojącej go rozbudowie obiektu, który sąsiaduje z jego działką Bożena Bilska-Smuś
Józef Dobruchowski z Łubnej Jakusy w gminie Błaszki nie zgadza się na rozbudowę zakładu kamieniarskiego sąsiadującego z jego działką. - Mam pole uprawne i od tych wysokich budynków pada cień. Też płacę podatki i chcę mieć z pola zyski - podkreśla.

Gospodarz był w błaszkowskim magistracie. Chciał ustalić jaki zakres działań budowlanych ma sąsiad. - W urzędzie nic na ten temat nie wiedzieli, więc pojechałem do architektury w sieradzkim starostwie i do nadzoru budowlanego - relacjonuje Dobruchowski, który kwestionuje zarówno postawiony przez kamieniarza kilkanaście lat temu budynek gospodarczo-magazynowy, jak i teraz wznoszony obiekt gospodarczy.

- Gdy powstawał ten pierwszy budynek, który miał być wiatą, to żył jeszcze mój ojczulek i nie chciał robić uciążliwości sąsiadom - opowiada Józef Dobruchowski. - Wiata miała być jednak od granicy 1,5 metra i nie wyższa niż 5 metrów. Oba wymiary się nie zgadzają.

Dobruchowski mówi o co najmniej zaskakującym wznoszeniu budynku gospodarczego. - Powstaje na nowych fundamentach, ale w ramach istniejącego obiektu, który później będzie rozebrany. Na taką samowolkę się nie zgadzam - zapowiada Dobruchowski kilka dni przed przyjazdem pracowników nadzoru budowlanego, których powiadomił. Szczególnie zaniepokoiło gospodarza, że w wydziale architektury nie znalazł pozwolenia na budowę wspomnianego obiektu.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznaje, że zakład kamieniarski takiego nie posiada, ale ma 2 zgłoszenia. Jedno jest z sierpnia tego roku i dotyczy rozbiórki budynku gospodarczego, a drugie, z października remontu. Jest w nim aż 13 pozycji w tym między innymi demontaż dachu, naprawa posadzki, ocieplenie.

- W tym tygodniu wydam postanowienie o wstrzymaniu budowy, żeby mieć materiał dowodowy - zapowiada 16 listopada Janusz Antczak. - Nie będzie nic do ukrycia. Zastanowimy się też czy zakres prowadzonych tam robót powinien być przyjęty na zgłoszenie, czy też wymagał pozwolenia na budowę.

Dodaje, że jeszcze raz przyjrzy się powstałemu wcześniej budynkowi gospodarczo-magazynowemu. - Zwłaszcza jego wysokości. Może trzeba będzie zasięgnąć innej opinii? - zastanawia się Antczak.

- Protokołu z wizji pracowników nadzoru nie podpisałem, bo nie przyjęli moich uwag - mówi Dobruchowski. i podkreśla, że nie zaprzestaje interwencji. Pisze do nadzoru budowlanego w Łodzi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto