Mieszkaniec gm. Brzeźnio został przyłapany z trefnym tytoniem podczas drogowej kontroli. Potem...

Kontrolę – jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski – przeprowadzili mundurowi z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją wraz z funkcjonariuszami Urzędu Celnego z siedzibą w Sieradzu. - W zatrzymanym audi zauważyli kilka jutowych worków. Po ich otwarciu okazało się, że są wypełnione tytoniem. Kierowca nie posiadał żadnej dokumentacji mogącej świadczyć o legalności przewożonego towaru. Kilkanaście minut później funkcjonariusze pojawili się w zabudowaniach kierowcy, 65-letniego mieszkańca gminy Brzeźnio. W toku przeprowadzonego przeszukania w budynku gospodarczym odkryli sporą ilość nielegalnych papierosów, tytoniu i alkoholu – relacjonuje.
Łącznie – jak podaje dalej rzecznik - zabezpieczono ponad 245 kilogramów tytoniu, 135 litrów alkoholu w plastikowych butelkach, a także 34 tysiące sztuk papierosów. - Cały zabezpieczony towar nie posiadał polskich znaków akcyzy. Według wstępnych wyliczeń, Skarb Państwa doznał uszczuplenia w podatku na kwotę 291 tysięcy złotych. Właściciela gospodarstwa zatrzymano i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut z Ustawy Karno-Skarbowej. Podejrzany przyznał się do postawionego mu zarzutu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu do 3 lat więzienia i wysoka kara grzywny. Należy dodać, że nie jest to jego pierwszy konflikt z prawem. Kilkanaście miesięcy temu policjanci i urzędnicy celni zabezpieczyli u niego podobny towar bez skarbowych znaków akcyzy.