Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Broszek kontra władza

Redakcja
W ubiegłym roku mieszkańcy Broszek przygotowali taczkę dla burmistrz  Złoczewa
W ubiegłym roku mieszkańcy Broszek przygotowali taczkę dla burmistrz Złoczewa Tadeusz Sobczak
Od miesiąca trwa wymiana pism między radą rodziców szkoły w Broszkach, a władzami gminy Złoczew. Sytuacja się zaostrza. Czy możliwa jest zgoda?

Czy konflikt jaki od kilku tygodni narasta w gminie Złoczew, da się rozwiązać? Po jednej stronie barykady są mieszkańcy trzech sołectw skupieni wokół Szkoły Podstawowej w Broszkach. Po drugiej - władze gminy. Obie strony twierdzą, że chcą dojść do porozumienia. Aby jednak do tego doszło, najpierw musi dojść do spotkania. Mieszkańcy podkreślają, że są gotowi na takie rozwiązanie. Przekonują, że mogliby przedstawić podczas spotkania swoje argumenty. Burmistrz Złoczewa deklaruje, że chętnie wyjaśni sporne kwestie. Takie zapewnienie usłyszeliśmy w miniony poniedziałek. Czy jednak dojdzie do spotkania i pogodzenia zwaśnionych stron? Tego na razie przewidzieć nie można. W każdym bądź razie jest dobra wola.
 Do tej pory obie strony rozmawiają pisemnie.
Wszystko zaczęło się od kontrowersyjnego, zdaniem mieszkańców, rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej w Broszkach. 31 stycznia komisja wybrała na to stanowisko osobę, która uczy wychowania fizycznego w jednej ze szkół powiatu zduńskowolskiego. To wywołało protesty. Protestujący wskazywali m.in., że oferta nauczycielki wpłynęła pocztą kilka dni po terminie przewidzianym na składanie dokumentów. Do konkursu przystąpiła także obecna dyrektor podstawówki w Broszkach. Ale jej wniosek ze względów formalnych został odrzucony. 
Kilka dni po tym zdarzeniu rada rodziców SP w Broszkach poparta przez radę pedagogiczną szkoły, a także ponad 400 mieszkańców, którzy złożyli podpisy, wystosowała pismo m.in. do burmistrz Złoczewa , a także kuratorium oświaty. Mieszkańcy domagali się unieważnienie konkursu na dyrektora szkoły w Broszkach. Ale to nie koniec, bo pismo o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do sieradzkiej prokuratury. O konkursie został powiadomiony też NIK.
18 lutego rada rodziców śle kolejne pisma. Adresatami są: burmistrz Złoczewa, kuratorium oświaty, a także posłowie PSL Mieczysław Łuczak i Janusz Piechociński, który jest szefem partii. Wybór parlamentarzystów nie jest przypadkowy, bo Jadwiga Sobańska startowała w wyborach z poparciem PSL. 

"Wydaje się, że burmistrz Miasta i Gminy Złoczew pani Jadwiga Sobańska mści się na społeczności lokalnej oraz dyrektorce Dorocie Dybskiej za brak współpracy w ubiegłym roku przy próbie likwidacji szkoły" - pisze rada rodziców. "Z informacji uzyskanych od mieszkańców Złoczewa wynika, że pani Sobańska pomimo, że kolejny konkurs na dyrektora SP w Broszkach nie został jeszcze ogłoszony, już zna jego wynik, twierdząc, że pani Dybska nie zostanie dyrektorem".

W pismach padają także obawy, iż przyjście nowego dyrektora do Broszek ma na celu doprowadzenie do likwidacji szkoły. A w konsekwencji do sprzedaży budynku, który miałby kupić biznesmen zainteresowany inwestycjami.

- Nie wiem, dlaczego padają takie stwierdzenia. Są nieprawdziwe - wyjaśnia Jadwiga Sobańska, burmistrz Złoczewa. - Co do sytuacji w szkole, to warto się zastanowić, jak wpływa ona na uczniów. Jestem skłonna do rozmów, ale obawiam się, żeby nie doszło do sytuacji, jaka miała miejsce w ubiegłym roku. Wówczas na spotkaniu w Broszkach zamknięto drzwi i nie mogłam opuścić pomieszczenia.
-
Skoro pani burmistrz się obawia, to zdejmiemy wszystkie drzwi - mówi Renata Joniak, z rady rodziców szkoły w Broszkach. - My jesteśmy otwarci na rozmowy i dialog. Nie boimy się władzy. Mamy swoje argumenty. Może podczas spotkania coś sobie wyjaśnimy.
Te deklaracje padły w poniedziałek. Wcześniej burmistrz unieważniła konkurs na dyrektora szkoły w Broszkach. Zrobiła to po rezygnacji kandydatki wyłonionej w konkursie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto