18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto kontra spadkobiercy: Jest pozew sądowy

Dariusz Piekarczyk
Jacek Walczak (od lewej), Piotr Kołodziejczyk, Rafał Matysiak
Jacek Walczak (od lewej), Piotr Kołodziejczyk, Rafał Matysiak Fot. Dariusz Piekarczyk
Miasto kontra spadkobiercy: Jest pozew sądowy. Czy zwrot w sporze sieradzki magistrat spadkobiercy rodziny Lipińskich? Magistrat ma nadzieję, że tak, bo złożył w Sądzie Okręgowym w Sieradzu pozew. Dotychczas to spadkobiercy składali pozwy.

Miasto kontra spadkobiercy: Jest pozew sądowy

Reprezentująca miasto jedna z poznańskich kancelarii prawnych złożyła pozew mając nadzieję, że sąd swoim wyrokiem zmusi spadkobierców do sprzedaży gruntów na których stoi część budynku miasta. Spór między magistratem, a spadkobiercami rodziny Lipińskich trwa już ponad 20 lat i kosztował Urząd Miasta około 1,5 mln zł. Magistrat chciałby odkupić od spadkobierców sporną działkę za 400 tys. zł. Na tyle bowiem działkę, jak poinformował na specjalnie zwołanej konferencji Jacek Walczak, prezydent Sieradza, wyceniono. - Dawno już w tej sprawie przekroczyliśmy granice absurdu - mówił włodarz miasta. - Wartość budynku już dawno przekroczyła wartość gruntów. W tej sytuacji nie widzimy innego wyjścia, niż to aby sąd nie przyznał nam racji.
Piotr Kołodziejczyk z poznańskiej kancelarii przyznaje, że to wyjątkowa w skali kraju sprawa. Podobne, kancelaria z Poznania prowadziła.
Wiceprezydent Rafał Matysiak przyznał, że magistrat zapłacił ostatnio spadkobiercom około 100 tys. zł. W tym roku urząd zamierza wpłacić na konto jednego ze spadkobierców jeszcze 12 tys. zł. Spadkobiercy za to domagają się około 4 mln zł. Poszerzyli ostatnio swoje żądania. Przed sądami toczą się cały czas sprawy z powództwa spadkobierców Lipińskich.
- Co roku dostają około 160 tysięcy z magistratu - twierdzi Rafał Matysiak, wiceprezydent Sieradza. - Rozmawiałem z nimi telefonicznie. Nie chcą natomiast spotkać się z nami by przedstawić swoje warunki. My jesteśmy otwarci.

Miasto kontra spadkobiercy: Jest pozew sądowy

- Trudno mi na gorąco to skomentować - mówi jeden ze spadkobierców. - Dostaniemy pozwy, przeczytamy, wtedy będziemy mogli coś powiedzieć. Prawda jest taka, że magistrat nie ma żadnych praw ani do gruntu, ani do budynku. Może to jedynie zagrywka przed wyborami, aby to wszystko odwlec na czas kampanii? Potwierdzam za to, że jakiś miesiąc temu wpłynęło na nasze konto 100 tysięcy złotych. Na początku przyszłego roku powinno wpłynąć kolejne 300 tysięcy złotych jak wynika z jednego z wyroków sądowych. Ze strony magistratu nie padła natomiast, podkreślam nie padła, żadna propozycja wykupu. Nie jest też prawdą, że nie chcemy się spotkać z władzami miasta. Jakiś czas temu rozmawialiśmy telefonicznie. Wiceprezydent zaproponował spotkanie, ja ze proszę bardzo. Miał oddzwonić, jak mówił, w poniedziałek. Od tego czasu minął miesiąc i nic.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto