W niedzielne przedpołudnie mieliśmy okazję rozmawiać z Rafałem Matysiakiem, który na wstępie przyznał, że był jednym ze 1.131 delegatów, którzy głosowali za kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego na szefa partii. 17 delegatów było przeciw, a 12 wstrzymało się od głosu. Dodajmy, że Jarosław Kaczyński nie miał kontrkandydata.
- Prezes, mimo że ostatnio chorował, jest w znakomitej formie, mimo że tylko w sobotę przemawiał trzy lub cztery razy - twierdzi Rafał Matysiak. - Przedstawił jasno program z jakim chcemy przejąć władzę w Polsce. Widać, że nie boi się niepopularnych decyzji, jak choćby reforma szkolnictwa. PiS chce wrócić to systemu, który był wcześniej z ośmioklasową podstawówką. Przecież gimnazja się nie sprawdziły. To decyzja wymagająca dużej odwagi.Kolejna sprawa, to wypowiedzenie przez Polskę paktu klimatycznego, który korzystny jest dla Niemiec, a nie naszego kraju.
Na pytanie, czy zgadza się ze słowami Piotra Dudy, szefa "Solidarności", który nazwał premiera Donalda Tuska, tchórzem i kłamcą odpowiada: - Szef Solidarności ma rację, chociaż ja nie użył bym tak ostrego języka. To jest jednak język związkowy, specyficzny. Proszę jednak zauważyć, że ze strony rządu Donalda Tuska ciągle mamy niespełnione obietnice. Ciągle się tylko mówi, że przygotowywane są ustawy, a wszystko się sypie. Piotr Duda powiedział to, co większość zebranych na sali myśli.
Rafał Matysiak stwierdził także, iż delegaci nie poruszają sprawy doniesienia sieradzkiego posła Cezarego Tomczyka na Jarosława Kaczyńskiego. - To co zrobił poseł Tomczyk, to młodzieńczy, nieodpowiedzialny wybryk i tak to należy traktować.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
