Uczestnicy przedsięwzięcia obejrzeli film „Barany – islandzka opowieść”. Projekcja odbyła się w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu z inicjatywy Fundacji „Kultury bez Barier” i Koła Terenowego Polskiego Związku Niewidomych w Sieradzu, a film opatrzony został audiodeskrypcją z myślą o niewidomych i słabowidzących oraz napisami dla niesłyszących.
Co dla osób niewidomych oznacza możliwość doświadczenia wydawałoby się, że niedostępnego dla nich kina? – Paradoksalnie wydaje się, że człowiek niewidomy nie może obejrzeć filmu, bo to przecież głównie obraz. Ale od kiedy mamy audio deskrypcję, tego rodzaju twórczość stała się dostępna i dla tych osób. Nie widzą obrazu, ale to co dzieje się na ekranie jest im opowiadane przez lektora. Dzięki temu w pełni odbierają przekaz – jest dźwięk, jest dialog, resztę dzięki takiemu wsparciu można sobie wyobrazić – _opowiada niewidoma sieradzanka i wiceprezes sieradzkiego koła PZN Alicja Nyziak. _– Takie narzędzia są bardzo pomocne dla osób z dysfunkcjami. Sprawiają, że kultura, ale nie tylko staje się dla nich dostępna.
Pokaz filmu został zorganizowany w ramach projektu „Wędrujący Dom Kultury” dofinansowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Od początku działalności fundacji przyjęliśmy taką misję, by wszystkie kulturalne wydarzenia, które kreujemy i organizujemy, były ogólnodostępne. Dzięki zdobyczom współczesnej techniki jest to możliwe wszędzie i staramy się przekonywać do tego gdzie możemy. Jesteśmy przeciwnikami, by robić specjalne pokazy, bo osoby niepełnosprawne nie lubią takiego określenia i chcą po prostu uczestniczyć w wydarzeniach tak jak inni. Potrzebują do tego tylko specjalnych urządzeń. To wszystko jest możliwe, wystarczy tylko chcieć – przekonuje Anna Żórawska z Fundacji „Kultury bez Barier”.
Hanna Krawczyk, dyrektor PBP w Sieradzu zapewnia, że placówki nie trzeba było przekonywać, by przyłączyć się do inicjatywy. – Trzeba robić wszystko co można, aby i takie osoby z dysfunkcjami mogły nawiązać kontakt z kulturą.
Eugenia Anna Wewersowicz, prezes sieradzkiego koła PZN przytakuje, że seans filmowy, na który zapraszają niewidomi - co laikowi może wydawać się dziwne – to dowód na to, że środowisko chce przełamywać wszelkie bariery, z jakimi się spotyka. – Pomaga nam w tym technika, staramy się więc to wykorzystywać ją w codziennym życiu i z myślą o walce ze stereotypami. By pokazać, że niewidomy to nie znaczy niewidoczny. I jesteśmy pełnoprawną częścią społeczeństwa, która powinna uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?