Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Czemu warto prowadzić takie badania?

Paweł Gołąb
Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Podobne akcje organizowane są tu w roku kilkakrotnie
Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Podobne akcje organizowane są tu w roku kilkakrotnie Fot. Paweł Gołąb
Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Akcja odbyła się w ramach wyznaczonych na październik Europejskich Dni Ptaków, które w Polsce koordynowało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Na jej sieradzką odsłonę zaprosiło natomiast Centrum Edukacji Ekologicznej.

Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Na zaproszenie organizatorów odpowiedziały maluchy z Przedszkola nr 2 w Sieradzu, dla których była to doskonała lekcja nie tylko ornitologii, ale i ekologii. – Dlaczego trzeba się opiekować ptakami? Bo na przykład może być im zimno – rezolutnie odpowiada 5-letni Maciuś Latus.
A 6-letni Antoś Miksa szybko dopowiada, że ptaki trzeba obserwować… - żeby mieć o nich wiedzę. Bo jak pani o to zapyta, to będzie można dobrze odpowiedzieć. Trzeba o nie też dbać, bo inaczej mogłyby umrzeć i nie byłoby co podziwiać.
Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Akcja przeprowadzona tutaj i w całej Europie ma na celu obserwację ptaków w czasie ich jesiennej wędrówki przez kontynent europejski oraz zebranie danych z terenu Polski i wymianę informacji z organizatorami akcji w innych krajach Europy. – Celem jest zwrócenie powszechnej uwagi na bogactwo gatunków ptaków wokół nas, a co się z tym wiąże, także na różnorodność środowisk, jakie są im potrzebne do życia – uzasadniają organizatorzy.
Sieradzki przedstawiciel OTOP Adam Ogiński, który przeprowadził akcję przekonuje, że takie obserwacje mają naukowy wymiar. – Badamy trasy wędrówek, wychwytujemy gatunki ptaków i ich ilości. To bardzo potrzebne. Ptaki są przecież dla nas pożyteczne na przykład niszcząc nadmiar owadów, który jest szkodliwy dla plonów. Trzeba monitorować procesy zachodzące w środowisku, bo każde w porę nie wychwycone zachwianie w przyrodzie może przynieść ujemne skutki dla człowieka.

- A lista niebezpieczeństw czyhających na ptasich wędrowców jest bardzo długa – dopowiada Antoni Marczewski, koordynator Europejskich Dni Ptaków z ramienia OTOP. - Jednym z najgroźniejszych jest utrata miejsc odpoczynku i żerowania, wynikająca z działalności człowieka oraz procesów związanych z nią w sposób pośredni, na przykład pustynnieniem coraz większych obszarów w Afryce. To tak, jakby przy autostradzie ktoś sukcesywnie likwidował stacje benzynowe - dodaje.

Ptakom, a co za tym idzie i całej przyrodzie może pomóc każdy z nas, o czym przekonuje kierownik sieradzkiego CEE Barbara Rogozińska. – Chociażby poprzez właściwe dokarmianie. Nie należy tego robić, wtedy, gdy ptakom nie doskwiera brak pożywienia. A jeśli już je do tego przyzwyczailiśmy, to trzeba być systematycznym i nie zaprzestawać tego zimą, gdy jest nam chłodno i z dokarmiania dla własnej wygody rezygnujemy. Tak robimy im wielką krzywdę.

Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu. Jaki wynik obserwacji?

Jesienne ptakoliczenie w Sieradzu, jak informuje CEE, przyniosło następujące efekty. Najwięcej odnotowano kaczek krzyżówek – 31 i kuropatw – 12. Kolejne zaobserwowane osobniki to makolągwa (7), bogatka (4), kwiczoł (3), sierpówka (2), pustułka (2), myszołów (2), łabędź niemy (2), sójka (2) i brzegówka (1).

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto