Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dekomunizacja sieradzkich ulic zakończona. Władysław Kowalski zostaje, Herbert za Kruczkowskiego

Paweł Gołąb
Ostatnie ustalenia to efekt apelu mieszkańców ul. Władysława Kowalskiego na poprzedniej sesji
Ostatnie ustalenia to efekt apelu mieszkańców ul. Władysława Kowalskiego na poprzedniej sesji Fot. Paweł Gołąb
Ulica Władysława Kowalskiego zostaje, ale z innym uzasadnieniem, Kruczkowskiego zastępuje Herbert – takimi decyzjami kończy się dekomunizacja sieradzkich ulic. Uchwałę w tej sprawie na ostatniej sesji podjęli sieradzcy radni miejscy.

To pokłosie ostrej dyskusji, która wywiązała się, gdy pod obrady miejskiej rady trafiła pierwsza uchwała w sprawie dekomunizacji sieradzkich ulic. Do weryfikacji poddano wówczas osiem nazw. Pięć miało zyskać całkiem nowego patrona, jedna ulec modyfikacji, a ostatnie dwie pozostać przy starej nazwie, ale już z innym uzasadnieniem. Zmiana się wówczas dokonała, ale z jednym wyjątkiem. Oficjalny sprzeciw wobec zmiany nazwy patrona popłynął m.in. z zamieszkanej przez kilka rodzin ul. Władysława Kowalskiego. - W bazie internetowej znalazłem informacje o 1.526 Władysławach Kowalskich. Wśród nich faktycznie jest działacz komunistyczny i chłopski - szkoda tylko, że IPN nie dostrzegł i tego, że wraz z żoną ratował z żoną Żydów z getta za co dostał medal „Sprawiedliwy wśród narodów świata”. Ale skoro dopuszcza się pozostawienie obecnej nazwy z nowym uzasadnieniem, to są co najmniej trzy godne upamiętnienia osoby o tym imieniu i nazwisku. Jeden z nich to żołnierz AK, drugi zasłużony krajoznawca i w końcu legionista Piłsudskiego, a zarazem przedwojenny piłkarz-reprezentant Polski - argumentował w ich imieniu Dominik Dąbrowski, na co dzień nauczyciel historii w I Liceum Ogólnokształcącym w Sieradzu.
Ostatecznie ta argumentacja została przyjęta. Na ostatniej sesji podjęto decyzję o pozostawieniu ul. Władysława Kowalskiego (miał go zastąpić poeta Zbigniew Herbert). Z uzasadnieniem, że chodzi właśnie o członka Legionów Józefa Piłsudskiego i uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, a po zakończeniu walk utalentowanego piłkarza warszawskiej Legii, krakowskiej Wisły i reprezentacji Polski (został rozstrzelany przez czerwonoarmistów we wrześniu 1939 roku).
Efektem poprzedniej sesji jest także zmiana nazwy ul. Leona Kruczkowskiego. Dominik Dąbrowski wytknął bowiem wówczas także jej pozostawienie, mimo że Kruczkowski również znalazł się na indeksie Instytutu Pamięci Narodowej. Miasto wystąpiło więc o ponowną opinię w tej sprawie, a zwrotna informacja mówiła o konieczności dokonania zmiany. Po konsultacjach z mieszkańcami jej patronem został Zbigniew Herbert.
Jak zapewnia prezydent Sieradza Paweł Osiewała, to powinno zakończyć procedurę związaną z dekomunizacją sieradzkich ulic, bo samo miasto kolejnych kroków podejmować nie zamierza. – Jesteśmy ostrożni z wychodzeniem przed szereg i jeśli nie będzie takiej potrzeby, nie będziemy występowali do IPN o badanie wszystkich nazw sieradzkich ulic. Na dziś uważam, że ta sprawa jest zamknięta.

Jakie wcześniejsze zmiany?

Przypomnijmy, że wcześniej ul. 23 Stycznia zmieniono na ul. ks. Apolinarego Leśniewskiego. Tadeusza Barczyka na Harcerską, Dąbrowszczaków na gen. Władysława Andersa, Lucjana Szenwalda na poetę Jana Kasprowicza oraz Wyzwolenia na Wyzwolenia 1918. Zmiana, ale tylko w uzasadnieniu nastąpiła w przypadku Braterstwa Broni (upamiętnienie już sojuszu polsko-alianckiego) i Partyzantów (upamiętnia od teraz żołnierzy konspiracyjnych walczących z niemieckim i sowieckim okupantem).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto