Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężki los ciężkiego tira

Paweł Gołąb
Wyłapane tiry kieruje się na szczegółową kontrolę

Wyłapane tiry kieruje się na szczegółową kontrolę
 Fot. Paweł Gołąb
W Uniejowie oficjalnie uruchomiono dziś system, który pozwala na wyłapanie przeładowanych tirów.



Wyładowana po brzegi ciężarówka nie ma szans, by przemknęła niezauważona. Zostanie automatycznie zważona, a sygnał alarmowy o zbyt dużym nacisku na osie czy masie tira wraz ze zdjęciem pojazdu za pośrednictwem internetowych łącz odbiorą odpowiednie służby. To za sprawą komputerowego systemu zamontowanego na drogach wojewódzkich, by uchronić asfaltową nawierzchnię od szybkiego zniszczenia. Oficjalne jego uruchomienie i prezentacja nastąpiła dziś w Uniejowie.

– Jak wynika z badań, przejazd jednego przeładowanego tira równa się przejazdowi ok. 200 tysięcy samochodów osobowych! – argumentuje Włodzimierz Maciejewski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi wskazując, że za remontami dróg muszą iść działania zwiększające po dokonanej inwestycji ich żywotność.

Na zainstalowany w województwie łódzkim system składa się 8 stacji wyposażonych w wagi i kamery (taka „bramka” znajduje się w Uniejowie) oraz 17 stacji monitoringu tylko z kamerami. Jak działa, zaprezentowano w piątek. Wychwycony przez wagę i kamery przeciążony pojazd natychmiast zostaje zapisany w bazie danych. Policjanci czy inspektorzy ruchu drogowego, którzy mogą podłączyć się do niego z dowolnego miejsca, „podejrzany” pojazd mają podany jak na widelcu. Na obrazie w laptopie dane jadących zbyt szybko aut podkreślają się automatycznie na żółto, tych przeciążonych – na czerwono.

– W wielu firmach tak jest, że szef każe pakować na samochody tyle, żeby było jak najmniej kursów. Dobrze więc, że są takie możliwości. Może wreszcie skończy się to przeładowywanie – rezolutnie odpowiadał kierowca jednego z wyłapanych wczoraj pojazdów skierowany do szczegółowej kontroli, która potwierdziła, że jego tir był zbyt ciężki.

Zamontowanie przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi systemu monitoringu kosztowało ponad 9,5 mln zł. W 85 proc. realizacja była współfinansowana z unijnego Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto