Około godz. 9 kobieta robiąc w sklepie zakupy zauważyła jak nieznajomy mężczyzna chowa do podręcznego plecaka wystawione na półce przedmioty. Klientka zaalarmowała pracownicę marketu. Tyle że mężczyzna zdążył opuścić sklep. Po przejrzeniu sklepowego monitoringu i sprawdzeniu na półkach okazało się, że złodziej wyniósł 22 sztuki dezodorantu i 5 sztuk pasty do zębów o łącznej wartości ponad 261 zł. Za towar oczywiście nie zapłacił. Zapis z monitoringu sklepowego trafił do policji.
W południe pracownica sklepu ze zdziwieniem zauważyła tego samego mężczyznę na terenie sklepu. Razem z kolegami postanowiła obserwować jego zachowanie za pomocą kamery. Mężczyzna podszedł do regału, skąd wziął 17 sztuk tego samego dezodorantu i schował do plecaka. Widząc to pracownicy udali się pod drzwi sklepu. Mężczyzna zorientował się, że był obserwowany i przed wyjściem ze sklepu wyjął dezodoranty z plecaka kładąc je na innych półkach. Po zatrzymaniu przez pracowników udawał mocno zdziwionego całą sytuacją pokazując pusty plecak. Dopiero po przyjeździe policjantów zmienił zdanie. Po przewiezieniu do komendy został zbadany stan jego trzeźwości. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 23-latek, bez stałego miejsca zameldowania, usłyszy zarzut kradzieży mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?