Tak było między innymi na największym w naszym regionie Cmentarzu Komunalnym w Sieradzu. Na zamknięcie nekropolii najbardziej narzekali sprzedawcy kwiatów, którzy wyprzedawali je nawet po złotówce. - Przez ostatnie kilka miesięcy z całą rodziną pracowaliśmy licząc na zarobek przez Wszystkimi Świętymi, a tu katastrofa - mówiła jedna z pań handlujących kwiatami przed bramą główną. - Nawet nie mam siły, żeby to komentować.
Zarządca cmentarza Paweł Armanowski mówi z kolei, że dokładnie o północy zamyka nekropolię na kłódkę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?