Wójt Brąszewic wypowiedział umowę

Wójt Brąszewic wypowiedział umowę firmie, która do tej pory budowała salę gimnastyczną przy miejscowym gimnazjum. Inwestycję ma dokończyć inne przedsiębiorstwo. Gmina ogłosiła przetarg.

Gmina Brąszewice poszukuje właśnie firmy, która dokończy budowę sali gimnastycznej przy brąszewickim gimnazjum. Wójt wypowiedział umowę przedsiębiorstwu, które do tej pory wznosiło obiekt. To ze względu na olbrzymie opóźnienia. Zgodnie z planami sala gimnastyczna w Brąszewicach miała być już zadaszona. Tymczasem budynek ledwo wzniósł się na pierwszą kondygnację. Samorząd na wybudowanie obiektu otrzymał dotację z ministerstwa sportu. Dziś już wiadomo, że pieniądze nie przepadną i gmina może je wykorzystać w tym roku.

- Udało nam się przesunąć dotację ministerialną na bieżący rok. Natomiast firmie, która do tej pory budowała obiekt, wypowiedzieliśmy umowę. Nie mogliśmy dłużej czekać, bo opóźnienia inwestycji są zbyt duże - wskazuje Karol Misiak, wójt Brąszewic. - Sprawa trafiła do prawników. Na pewno będziemy domagać się rekompensaty zgodnie z zapisami w umowie.

Trzy lata temu radni gminni przyklepali budowę obiektu sportowego. Powstała dokumentacja. Jednak gmina sama nie udźwignęłaby kosztów inwestycji. Ponad dwie trzecie pieniędzy na budowę sali gimnastycznej udało się pozyskać z ministerstwa sportu. Resort sportu przesyła pieniądze za wykonane już prace. W sumie do wzięcia są 2 mln zł.
Latem 2012 roku Brąszewice ogłosiły przetarg na budowę obiektu sportowego. Zgłosiło się aż 9 firm z kraju. Ostatecznie wygrało PUHP Węglopol z Gliwic. Przedsiębiorstwo to zaoferowało najniższą cenę. Spełniało też wszystkie wymogi formalne. Umowa została podpisana 10 sierpnia 2012 r. Budowa sali gimnastycznej miała kosztować prawie 2,85 mln zł.
Wykonawca nie kwapił się jednak do przejęcia terenu i rozpoczęcia budowy. Ale prace założone w harmonogramie na 2012 rok wykonał. Inwestycja, pilnie obserwowana przez uczniów z pobliskiego gimnazjum, w ubiegłym roku jakby stanęła w miejscu.
- Na ten moment obiekt powinien być już w stanie surowym. Tymczasem jest wybudowany jedynie pierwszy poziom - podkreśla wójt Brąszewic.- Mam nadzieję, że uda się podgonić prace.