- Motywem przewodnim dzisiejszego spotkania jest chęć nawiązania współpracy z samorządowcami z powiatu sieradzkiego - mówi wojewoda łódzki Dorota Ryl. - Wojewoda to, co często powtarzam, łączność rządu z samorządem. Ja, która z samorządu wyrosłam, znając jego problemy, wiem jakie to jest istotne. Dlatego postanowiłam zrobić cykl spotkań z samorządowcami, a zainaugurowałam go w Piotrkowie Trybunalskim. Dziś jest Sieradz, następnie planuje powiaty poddębicki, zgierski i po kolei następne. Najpilniejszym problemem jest otwarcie urzędu dla wszystkich, bo do tej pory, urząd był uchylony. Teraz chcę, żeby wszyscy mogli dojechać, skontaktować się, sprawę swobodnie załatwić, nawet i telefonicznie. Jeśli chodzi o Sieradz, to sprawę mam ułatwioną, mieszkam w tym mieście, znam prawie wszystkich wójtów, burmistrzów. Przypomnę, że byłam radną od 2010 roku, potem wicemarszałkiem województwa łódzkiego. Niektórzy wójtowie też są z tego okresu. Z wieloma jestem na ty. Znają mój numer telefonu, bo nie jest zmieniony. Jestem zdecydowanie u siebie. Wrócę do spotkania w Piotrkowie, które pokazało, że samorządowcy potrzebują bezpośredniego kontaktu, którego zdecydowanie im brakowało. Wcześniej były gminy faworyzowane, różniły się dofinansowania, jedni mieli mieli 50 procent na drogę, a inni 80. Widzę to w dokumentach. Wojewoda nie pokazywał się w terenie. Starosta sieradzki też mi mówi, że wojewoda łódzki jest w urzędzie po raz pierwszy. To jest po prostu nowe otwarcie.
Jednocześnie Dorota Ryl zadeklarowała, że możliwy jest najbliższym czasie powrót do Sieradza Delegatury Ochrony Zabytków.
- Ona jest tu niezbędna - mówi. - Powinien być na miejscu konserwator z uwagi na to, że teren jest duży, delegatura już była i zdała egzamin.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?