Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa policyjna akcja Znicz. Seria pijanych kierowców w Sieradzkiem. Rekordzista miał ok. 3 promile

Paweł Gołąb
Seryjnie wyłapywani byli w ostatnich dniach na sieradzkich drogach pijani kierowcy. W ręce policjantów prowadzących prewencyjną akcję „Znicz” wpadło sześciu delikwentów. U niechlubnego rekordzisty stwierdzono prawie 3 promile alkoholu. Odnotowano także sześć kolizji.

Wspomniany rekordzista, 40–letni mieszkaniec Zduńskiej Woli, został zatrzymany na terenie gminy Sieradz. - Kierujący renault clio zjechał z drogi i przez pas zieleni i chodnik wjechał na parking przed prywatną posesją. Tam w ostatnim momencie wyhamował przed zaparkowanym pojazdem. Jego wyczyny obserwował z okna posesji jej właściciel. Widząc nietypowe zachowanie kierującego wybiegł z domu. Gdy samochód na chwilę się zatrzymał, otworzył drzwi od strony kierowcy. Siedzący za kierownicą mężczyzna próbował coś bełkotliwie mówić. Widząc jego stan interweniujący mężczyzna zabrał kierowcy kluczyki. Gdy ten zorientował się, że jest powiadomiona policja zrobił się agresywny, a po chwili usiłował uciec. Jednak uniemożliwiły mu to inne osoby obecne na miejscu. Po kilku minutach został przekazany przybyłym na miejsce funkcjonariuszom. Okazało się również, że zduńskowolanin ma do 2020 roku zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany przez tamtejszy sąd – relacjonuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski.
Również w drugim przypadku – jak podaje rzecznik - pijany kierowca został zatrzymany dzięki powiadomieniu policji przez innych użytkowników dróg. Tym razem zdarzenie miało miejsce we Wągłczewie w gminie Wróblew. - Świadkowie zauważyli wjeżdżający na parking pod sklep samochód osobowy marki vw golf. Jego kierowca chwiejnym krokiem podszedł do sklepu. Ponieważ był zamknięty, chciał z powrotem wsiąść do samochodu, ale uniemożliwili mu to obecni na miejscu inni kierowcy. Jednocześnie oświadczyli, że dzwonią po policję. Wtedy kierowca golfa postanowił się schować. Niewiele myśląc pobiegł na teren pobliskiego gospodarstwa rolnego. Wbiegł na podwórko, a następnie schował się w budynku gospodarczym. Świadkowie wskazali przybyłej na miejsce „drogówce” miejsce ukrycia się kierowcy. Po wejściu do budynku funkcjonariusze przez dobrych kilka chwil szukali uciekiniera. Okazało się, że schował się za znajdującymi się tam skrzynkami wypełnionymi jabłkami, gdzie przykucnął licząc, że nikt go nie znajdzie. Przeprowadzone chwilę potem badanie wykazało w organizmie 64–letniego mieszkańca gminy Wróblew 1,6 promila alkoholu. Jak stwierdził, do sklepu przyjechał, aby uzupełnić zapas alkoholu – podaje rzecznik.
Wśród przyłapanych znalazła się także kobieta. Została zatrzymana podczas rutynowej policyjnej kontroli prowadzonej w Gruszczycach w gminie Błaszki. 58- letnia mieszkanka powiatu sieradzkiego kierująca fiatem seicento „wydmuchała” ponad 2 promile alkoholu.
Dwóm ostatnim kierowcom grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zaś mieszkańcowi Zduńskiej Woli do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja przestrzega. - Pamiętajmy, że kierowców w stanie nietrzeźwym, którzy spowodują jakiekolwiek szkody materialne, nie obejmuje ubezpieczenie OC ani AC. Dotyczy to również sytuacji spowodowania wypadku drogowego, gdy inny uczestnik zdarzenia odniesie obrażenia ciała lub poniesie śmierć. Wtedy koszty, które ponosi nietrzeźwy sprawca, mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto