To już jest koniec! ULKS MOSiR przegrywa z Dragonem i spada z II ligi
Walka o pozostanie w II lidze siatkówki mężczyzn toczyła się do trzech wygranych spotkań. Sieradzanie rozpoczęli znakomicie, bo wygrali dwa pierwsze mecze. Tak naprawdę losy rywalizacji powinny roztrzygnąć swię w meczu trzecim, w hali Dragona. Podopieczni trenera Daniela Wandachowicza przegrali jednak ten mecz 2:3. Tie-break 18:20. Czwarty mecz Dragon także rozstrzygnął na swoją korzyść. O wszystkim decydowało więc spotkanie piatek, które rozegrano w środowy wieczór w hali Szkoły Podstawowej nr 10 w Sieradzu. Na trybunach zasiadło kilkuset kibiców, w tym nieliczna grupka fanów Dragona. Nie pomógł głośny doping. Pierwszego sera miejscowi przegrali 22:25, choć w koncówce podciągnęli na 22:23. W partii drugiej ULKS prowadził już 10:3, a potem 12:7. Dragon doprowadził do remisu 16:16. Potem było 24:21 dla miejscowych, a za chwilę tylko 24:23. Ostatecznie 25:23 dla podopiecznych trenera Daniela Wandachowicza. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem. Partię trzecią rozpoczęli jednak fatalnie, przegrywali już 1:4. Wyszli jednak na prowadzenie 6:4. Było to ostatnie prowadzenie miejscowych, nie tylko w tej partii, ale całym meczu. Trzeciego seta ULKS przegrał 20:25. Set czwarty był ostatnią partią sieradzan w II lidze. Na boisku pojawił się nawet były zawodnik Skry Bełchatów Piotr Dłubała, króry debiutował w tym sezonie, ale nic to nie dało. Wprawdzie mieliśmy jeszcze remis 15:15, ale ULKS przegrał 21:25 i cały mecz 1:3.
ULKS MOSiR Sieradz - Dragon Dobre 1:3 (22:25, 25:23, 20:25, 21:25)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?