Do Łodzi pojechało około 600 porcji grochówki, która czekała na Ukraińców przybyłych pociągiem na Dworzec Fabryczny. Zupę gotowały nocą pracownice MOPS, rozdawali natomiast wolonatriusze, w tym również Ukraińcy mieszkający w Sieradzu.
- Przyjechało ich około 300, więc zostało nam zupy oraz kanapek, owoców i słodyczy - mówi Krzysztof Bejmert, dyrektor MOPS Sieradz. - Zawieźliśmy wszystko do punktów dystrybucyjnych na miejscu i oni tam już wiedzą co z tym zrobić. Dodam, że transport do Łodzi zapewnił MPWiK, a na miejscu w dotarciu do celu pomogła policja. Niewykluczone, że będziemy akcję kontynuować
Wideo
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!