Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradz jest z Ukrainą. W mieście mamy około 500 uchodźców ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
W bloku na Tuwima mieszka około 50 osób
W bloku na Tuwima mieszka około 50 osób Fot. Dariusz Piekarczyk
Od samego początku barbarzyńskiej agresji Rosji na Ukrainę Sieradz aktywnie włączył się do pomocy uchodźcom, którzy uciekli przed wojną do naszego miasta. Ta pomoc cały czas trwa.

Z inicjatywy Żanetty Marzuchowskiej uruchomiono w Urzędzie Miasta punkt rejestracji uchodźców. Tu trafiali Ukraińcy, którzy przybyli do Sieradza, zgłaszali swoje najważniejsze potrzeby, mogli tu załatwić wszelkie sprawy, nie tylko urzędowe, związane z pobytem w mieście.

Z kolei na terenie MPK uruchomiono punkt pomocy , gdzie sieradzanie przynosili dary, takie jak choćby żywność,. środki chemiczne, ubrania. Było to coś w rodzaju sklepu za zero złotych.Z punktu tego korzystali także wolontariusze, a prowadził go Grzegorz Delida z wolontariuszami.

Z kolei Karolina Piekarek zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy. Za zebrane środku zakupiono żywność na organizację świąt.

- Wyremontowaliśmy budynek po byłym Wojewódzkim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli i Kolegium Języków Obcych przy ulicy Tuwima - mówi Paweł Osiewała, prezydent Sieradza. - Obecnie mieszka tam około 50 osób, głównie matek z dziećmi. Sami podkreślają, że mają tu dobre warunki.

- Muszę powiedzieć, że po prawie roku czasu w Sieradzu jestem pozytywnie zaskoczona - mówi Natalia Pyrozhko, która mieszka tu z prawie rocznym synkiem Emirem. - Myśmy tu przyjechały po różnych przeżyciach, a tu nas nas czekały prawie komfortowe warunki. Od niedawna mamy nawet własną kuchnię. Łóżka nowa, pościel, ręczniki, odzież, ubranka dla dzieci, nawet pampersy. Wszystko nowe. Od samego początku miałyśmy pomoc, wsparcie. Przychodzi do nas prezydent miasta Paweł Osiewała, pyta co nam potrzeba, troszczy się o nas. To wspaniały człowiek. Na Mikołajki przyniósł dzieciom prezenty, no nie do uwierzenia. Jakie były pierwsze dni w Sieradzu? Dobrze, że był Grzegorz Delida, obecny dyrektor MOPS. On jest taki fajny, sympatyczny, co wszyscy Ukraińcy od razu zauważyli. No, dusza człowiek. Jakiś problem, rano, czy wieczorem dzwonimy do niego, zawsze nam pomaga. Przychodzi do nas codziennie.

Niektóre z dzieci chodzą do sieradzkich szkół, gdzie radzą sobie naprawdę dobrze.

- Moja córka Ewa chodzi do Szkoły Podstawowej numer 4 - mówi Irina Jaroszczuk - Nauka zresztą łatwo jej przychodzi. Na Ukrainie była prymuską. Ma koleżankę, dziewczynkę z Polski. Jak sama mówi, często myśli już po polsku. Ja mam za sobą trzymiesięczny kurs polskiego, wszystko rozumiem, ale jeszcze trudno mi dobrze się wysławiać.

Dodajmy, że z inicjatywy Sieradza do pomocy włączyły się niemieckie Gaggenau oraz Annemasse z Francji. To partnerskie miasta Sieradza. Pomoc, w różnych formach, docierała i dociera zresztą do Sieradza z całego świata.

Dodajmy także, iż pod koniec grudnia zorganizowano na sieradzkim Rynku Świąteczną Jadłodajnię. W akcję włączyli się Ukraińcy.
- Wspólnie z sieradzkimi wolontariuszami, którzy od marca mocno pracują na rzecz Ukraińców postanowiliśmy także wesprzeć naszych sieradzkich bezdomnych oraz osoby w trudnej sytuacji materialnej - mówi Małgorzata Grabowska, prezes Fundacji Nasze Małe Ojczyzny. - Powstała inicjatywa Świątecznej jadłodajni, do której przyłączyły się wszystkie sieradzkie restauracje i większość instytucji, do których zwróciliśmy się z prośbą o pomoc. Przygotowaliśmy posiłki, między innymi żurek, bigos, kwaśnica, a wojsko ugotowało przepyszną grochówkę. Mamy także ciasteczka i kanapki, przygotowane przez osoby z Ukrainy. Myślę, że wpisze się to w sieradzki kalendarz, aczkolwiek pomysłów mamy mnóstwo.

W bloku na Tuwima mieszka około 50 osób

Sieradz jest z Ukrainą. W mieście mamy około 500 uchodźców ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto