Starosta chce kupić budynek przy Tuwima

Sporo kontrowersji wywołał pomysł zarządu powiatu, aby sieradzkie starostwo odkupiło budynek po Wojewódzkim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli i przeznaczyło go na internat dla II LO w Sieradzu. Uchwała w tej sprawie omal nie została wycofana z porządku obrad ostatniej sesji rady powiatowej. Ostatecznie radni przyjęli projekt uchwały. I tym samym rozpoczęła się procedur przejęcia obiektu przy ul. Tuwima.
Chodzi o budynek na działce o powierzchni prawie pół hektara. Przylega ona do terenu II LO w Sieradzu. Przewodniczący rady powiatu Henryk Waluda już podczas posiedzenia komisji spraw społecznych opowiedział się przeciwko kupnie budynku. Argumentował to brakiem pieniędzy w budżecie powiatu oraz malejącą liczbą uczniów. Dlatego zgłosił wniosek o wycofanie projektu uchwały z porządku obrad.
Starosta sieradzki Dariusz Olejnik tłumaczył, dlaczego powiat chce kupić obiekt.
- To jest uchwała intencyjna. Dziś nie wiemy, czy będziemy tworzyć internat od początku. Nie wiemy nawet, czy budynek spełnia wymogi bursy szkolnej - tłumaczył starosta.
Radna Kazimiera Gotkowicz chciała poznać prognozę demograficzną, gdyż z jej obserwacji jako dyrektora szkoły wynika, że uczniów jest coraz mniej. - Czy w takim razie jest potrzeba tworzenia internatu? Poza tym nie sądzę, aby pomieszczenia po ośrodku szkolenia nauczycieli, który ma inny charakter aniżeli internat, nadawały się do wprowadzenia uczniów - podkreślała radna.
- Sprawa jest pilna. Chodzi o to, żeby nikt nas nie ubiegł. Żeby budynek nie został wystawiony na przetarg i sprzedany - przekonywał Dariusz Olejnik. - Dlatego tak ważna jest uchwała o kupnie nieruchomości i utworzeniu internatu. Bo wówczas budynek będzie wykorzystany na cele oświatowe, czyli publiczne.
Ostatecznie radni pozostawili projekt uchwały w harmonogramie obrad i przyjęli go w głosowaniu.
Starosta odbył już pierwsze rozmowy w sprawie zakupu budynku przy Tuwima od Urzędu Marszałkowskiego. Jak zaznacza Dorota Ryl, wicemarszałek województwa, trwa wycena nieruchomości. I nic nie stoi na przeszkodzie, aby sieradzkie starostwo ostatecznie kupiło obiekt. Wcześniej budynkiem po byłym WODN interesował się Uniwersytet Łódzki, ale ostatecznie nie zdecydował się na kupno.
Zbigniew Krasiński, wicestarosta sieradzki liczy, że wycena nieruchomości zostanie zakończona wiosną.
- Na pewno dobrze byłoby, aby obiekt został własnością powiatu - podkreśla Krasiński. - A co w nim ostatecznie powstanie, pokaże czas.