Sieradzkie przedszkolaki w niesztampowy sposób poznawały twórczość Tuwima

- Najbardziej podobało mi się malowanie – oceniała zadowolona Ewelinka Paszkowska z Przedszkola nr 1 w Sieradzu. – Czemu warto czytać wiersze? Żeby mieć miłe wspomnienia – odpowiada prawdziwie poetycko dziewczynka.
Impreza PBP zatytułowana została „Idziemy po rzepkę - oj, przydałby się ktoś na przyczepkę”. Planowana jako plenerowa ostatecznie z racji niepewnej pogody odbyła się w sali C sieradzkiego starostwa. Do udziału zaproszono przedszkola z centrum miasta: 1, 2, 3, 4 i 5 oraz przedszkole działające przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Sieradzu.
Impreza, jak informuje prowadząca ją Zofia Olechnowicz z PBP, została zorganizowana oczywiście z racji obchodzonego właśnie Roku Tuwima. – Chcieliśmy, żeby najmłodsi mogli poznać tę wspaniałą poezję, jeśli jej jeszcze nie znają i potem prosili już swoich rodziców, by wracali do tych wierszy.
Natalia Talarek z łódzkiej pracowni graficznej „Tęczówka Studio”, która zajmuje się prowadzeniem edukacji artystycznej i ilustrowaniem książek (na imprezie prezentowała Lokomotywę) nie ma wątpliwości, że wiersze Tuwima w pracy z dziećmi są nieocenione. – Dają pole do popisu. Do prawdziwie kreatywnej zabawy.
Na uczestników spotkania czekała nie tylko świetna zabawa, ale także słodkie niespodzianki i zestaw książek z wierszami Juliana Tuwima dla każdego z przedszkola. Impreza „Idziemy po rzepkę...” była jednym z elementów realizowanego przez PBP w Sieradzu projektu „Nowoczesna biblioteka, nowoczesne formy książki”. Program ten jest dofinansowany ze funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.