Z początkiem roku burmistrz Złoczewa Jadwiga Sobańska, powołała trzyosobową radę nadzorczą Miejskiej Spółki Komunalnej. Zasiadło w niej trzech mieszkańców Sieradza. Na razie panowie nie mają co liczyć na wysokie uposażenia, gdyż MSK dopiero powstała i jest w organizacji. Stąd jak podkreśla burmistrz Złoczewa członkowie rady nadzorczej, gdy przyjeżdżają do Złoczewa otrzymują zapłatę za delegację oraz wypłacana jest im dieta.
- Poszukiwania osób, które mogłyby zasiadać w radzie nadzorczej spółki, przeprowadzaliśmy w internecie. Jest w nim zamieszczona lista osób, które spełniają wymogi, by pełnić taką funkcję – tłumaczy Jadwiga Sobańska. - Takich osób nie znaleźliśmy na terenie gminy Złoczew. Stąd zostali powołani prawnicy z Sieradza. Czeka ich dużo pracy, bo spółka dopiero rozpoczyna działalność i to w trudnych warunkach i bez zasobów.
Jedynym udziałowcem Miejskiej Spółki Komunalnej Sp. z o.o. jest gmina Złoczew. Chodzi o 5 udziałów na ogólną sumę 50 tys. zł. Pierwotnie w radzie nadzorczej MSK zasiadali: Grzegorz Burchard, Maciej Pachulski oraz Władysław Sośnicki. Ostatecznie ten pierwszy zrezygnował i zastąpił go Roman Garstka.
Członkowie RN po raz pierwszy publicznie pokazali się w ubiegłym tygodniu podczas podpisania umowy między gminą, a wykonawcą miejskiej ciepłowni. Obiektem będzie zarządzała MSK. To ma już miejsce w przypadku wyremontowanej w ubiegłym roku Stacji Uzdatniania Wody w Złoczewie. Spółka odpowiedzialna jest też za sieć wodno-kanalizacyjną oraz oczyszczalnię ścieków.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?