Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradza starania o kriokomorę

Paweł Gołąb
Kriokomora działała już w Poddębicach
Kriokomora działała już w Poddębicach fot. Krzysztof Kaniecki
Czy sieradzanie doczekają się w końcu kriokomory, czyli urządzenia do leczenia niskimi temperaturami? Walczy o to koło stowarzyszenia chorych na stwardnienie rozsiane. Ale ich zapał znów został zamrożony.

Sytuacja stała się patowa. Społecznicy deklarują, że dzięki różnego rodzaju akcjom, które urządzają już od kilku lat, zebrali pieniądze, potrzebne na wkład własny. Teraz chcą poszukać reszty potrzebnej na kriokomorę kwoty, by w końcu kupić urządzenie. Jednak by rozpocząć procedury, potrzebny jest kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na refundację zabiegów. Stowarzyszenie właśnie zaczęło się o niego starać. Ale NFZ nie pozostawia im złudzeń - w tym roku nie ma szans na kontrakt. Nie ma też gwarancji, że w przyszłym roku cokolwiek się zmieni.

Zakup kriokomory to pomysł Karola Męcfala, założyciela i szefa sieradzkiego koła Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego.

- Uzbieraliśmy 50 tysięcy złotych, potrzeba drugie tyle. Brakującą kwotę chcemy zdobyć z Unii Europejskiej - mówi Męcfal. Deklaruje też, że pieniądze na wkład własny udało się zebrać już w ubiegłym roku i od tamtej pory trwa walka o doprowadznie sprawy do końca. Najpierw była kwestia lokalizacji. Partnera udało się zyskać w NZOZ Rehabilitacja Medyczna "Reh-Med".

- Jeżeli chodzi o stwardnienie rozsiane, nie ma lepszego leczenia niż kriokomora - mówi Krystyna Kobiela, właścicielka przychodni. - Ale krioterapia jest też skuteczna przy innych schorzeniach. Stosuje się ją u dzieci z porażeniem mózgowym, przy zapaleniu stawów, gośćcu czy problemach dermatologicznych.

Dlatego stowarzyszenie chorych na stwardnienie rozsiane chce jak najszybciej sprowadzić kriokomorę do Sieradza. Najlepiej jeszcze w tym roku.

Ale bez kontraktu z NFZ nie będzie łatwo. Jak mówi Anna Leder z biura prasowego łódzkiego oddziału NFZ, krioterapia nie jest osobnym świadczeniem, finansowanym przez Fundusz. Zgodnie z prawem to część fizjoterapii ambulatoryjnej. A w planie finansowym na ten rok nie ma na to dodatkowych pieniędzy. Fundusz nie może też dać gwarancji, że będą w przyszłym roku.

- Konkursy na wszelkie rodzaje usług medycznych zostaną ogłoszone w trzecim kwartale tego roku. Kontrakty dostaną najlepsze placówki, które zwyciężą w konkursach - wyjaśnia Anna Leder. - Jeśli chodzi o dodatkowe fundusze na utrzymanie urządzenia i prowadzenie zabiegów w kriokomorze, tego też nie można zagwarantować. Wzrost nakładów na służbę zdrowia jest związany ze wzrostem liczby składek zdrowotnych, pobieranych od pracowników. Trudno przewidzieć, jaki będzie poziom finansowania, na przykład rehabilitacji.

Karol Męcfal zapewnia, że taka odpowiedź skrzydeł mu nie podcina. Nie przestanie szukać poparcia dla swojego pomysłu. Pod pismem w sprawie kriokomory, skierowanym do NFZ, podpisali się już m.in. poseł Cezary Tomczyk, starosta sieradzki Dariusz Olejnik i prezydent Sieradza Jacek Walczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto