Sieradz #Szczepimysię. Znani z naszego regionu zaszczepią się przeciwko koronawirusowi. Namawiają do tego wszystkich mieszkańców regionu

W sieradzkim szpitalu ruszyły masowe szczepienia przeciw COVID-19. Najpierw preparat dostaną medycy i pracownicy administracji służby zdrowia. Docelowo szczepionkę będą jednak mogli przyjąć wszyscy chętni. Problem w tym, że około połowa z nich podchodzi do kwestii szczepień z dużą obawą.

Dziennik Łódzki, tygodnik Nad Wartą oraz portal sieradznaszemiato.pl poprosił znanych i wpływowych mieszkańców regionu, by złożyli publiczne deklaracje dotyczące udziału w programie masowych szczepień. Będziemy je codziennie publikować na naszym portalu.

Niemal wszyscy, których poprosiliśmy o zabranie stanowiska w tej sprawie deklarują, że chętnie się zaszczepią i będą do tego namawiali innych.

- Na pewno się zaczepię, bo trzeba się szczepić - nie ma wątpliwości ksiądz kanonik Mirosław Miłek, proboszcz największej w regionie parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego na osiedlu Jaworowe w Sieradzu. - Dlaczego trzeba się szczepić? Dla swojego bezpieczeństwa oraz innych ludzi. Będę do tego przekonywał parafian

.

Jeśli tylko będzie taka możliwość zaszczepię się - deklaruje wicestarosta powiatu sieradzkiego Kazimiera Gotkowicz. - Początkowo sceptycznie podchodziłam do szczepień, ale jestem na tak.

Trzeba się zaczepić, abyśmy w końcu zaczęli żyć normalnie - mówi wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak. - Zrobię to w pierwszym możliwym terminie i zachęcam wszystkich, aby postąpili podobnie.