Robert Kasprzycki w Sieradzu. Koncert krakowskiego astysty dedykowany był zmarłej sieradzance

Robert Kasprzycki w Sieradzu. Jak doszło do koncertu? 23-letnia sieradzanka kochała muzykę (m.in. współtworzyła zespół Soli Deo, który działa przy parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu), rodzina oraz przyjaciele postanowili ją więc wspominać właśnie poprzez wartościową muzykę, którą ukochała. Przed rokiem na ich zaproszenie w Sieradzu pojawiła się Magda Anioł, która wystąpiła podczas wieczoru modlitewnego w kościele, w tym postanowiono zorganizować koncert o szerszym zasięgu (szerzej czytaj TUTAJ). Zaproszenie postanowiono skierować do Roberta Kasprzyckiego, który też znajdował się w gronie jej ulubionych wykonawców.

- Poprzez organizację muzycznych wydarzeń w Sieradzu, chcemy kontynuować dzieło Justyny, a tym samym budować jej żywy pomnik – zapowiedzieli otwierając sobotni koncert jego organizatorzy.

Robert Kasprzycki, który w Sieradzu pojawił się z zespołem, przyznawał tuż przed występem, że czuje wyjątkowość tego koncertu. – Tego rodzaju pomysł jest niezwykłym. Miło mi też, że stałem się poprzez swoją twórczość częścią czyichś światów – dzielił się z nami swoimi refleksjami tuż przed występem.
Do Teatru Miejskiego w Sieradzu zawitał tym samym po raz drugi w swojej karierze – pierwszy podczas jednej z wcześniejszych edycji organizowanego tu festiwalu poezji śpiewanej.
Robert Kasprzycki w Sieradzu. Koncert krakowskiego artysty odbył się pod patronatem „Dziennika Łódzkiego” i tygodnika „Nad Wartą”.