- W przypadku nowego nabytku sieradzkich strażaków z czystym sumieniem można powiedzieć, że „Niemiec płakał, jak sprzedawał” – z humorem podaje sieradzki magistrat. - Choć auto wyprodukowano w 2016 roku, to nigdy nie było użytkowane. Zamawiający w Niemczech… nie zgłosił się po pojazd. W chwili zakupu miał na liczniku niespełna 80 kilometrów.
Nowy nabytek OSP Sieradz to fiat ducato, który może wraz z kierowcą przewieźć 9 osób Auto jest też bardzo dobrze wyposażone. Kosztowało 79 tys. zł.
Jak zapewniają sieradzcy strażacy-ochotnicy taki pojazd był im niezbędny. - Nie zawsze istnieje potrzeba uruchamiana ciężkich wozów. Do tej pory trzeba było jednak tak robić, bo nie było czym przerzucać ludzi na miejsce akcji. Teraz mamy fiata ducato - tłumaczą.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?