Sprawa dotyczyła kradzieży spawarki elektrycznej. Urządzenie warte 550 zł zostało zabrane w lutym z terenu posesji jednego z mieszkańców Złoczewa. Gdy po miesiącu pojawili się u niego mundurowi, nie krył zaskoczenia. O „zgubie” nikogo oficjalnie nie alarmował i dopiero podczas wizyty funkcjonariuszy przyszło mu potwierdzić, że takie zdarzenie miało miejsce. Poszkodowany oświadczył, że spawarkę skradziono mu z garażu.
Jak do tego doszli policjanci? Jak informuje Agnieszka Kulawiecka z Komendy Powiatowej Policji w Sieradz, był to efekt pracy mundurowych, którzy rozpracowywali środowisko przestępcze. Ustalili, że doszło do kradzieży, a jej sprawcą był notowany przez nich wcześniej 21-letni mężczyzna mieszkający w sąsiedztwie pokrzywdzonego. - Bywając u znajomego wiedział, gdzie ten przechowywał spawarkę. Pod nieobecność domowników 21-latek wjechał samochodem na teren posesji i z garażu ukradł upatrzony wcześniej sprzęt. Następnie łup sprzedał na skupie złomu – relacjonuje Agnieszka Kulawiecka.
Okradł znajomego w Złoczewie, teraz usłyszał zarzut kradzieży. Sprawca przyznał się do dokonania czynu. Niestety spawarki nie udało się już odzyskać. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?