Ogień pojawił się na dachu drewnianego, krytego papą budynku mieszkalnego. Jak relacjonował jego właściciel, przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. – Najpierw był mały płomień. Ale zawiał mocny wiatr i nie mogliśmy nijak go ugasić.
Na szczęście całej rodzinie udało się szybko wydostać z płonącego budynku. Dorośli zdołali uciec wraz z dziećmi jeszcze przed przyjazdem wezwanej na miejsce straży pożarnej. W akcji ratowniczej prowadzonej na Radziminowskiej brały udział trzy zastępy zawodowej sieradzkiej PSP i dwa złożone z druhów-ochotników.
- Pożar powstał od przyłącza elektrycznego – potwierdzono nam na miejscu zdarzenia. – Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko i niestety dom uległ całkowitemu zniszczeniu.
Fot. Paweł Gołąb
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?