Nowy kapelan sieradzkich żołnierzy. Funkcję objął Mariusz Śliwiński

Nowy kapelan sieradzkich żołnierzy. Ksiądz Mariusz Śliwiński przybył do Sieradza z Łodzi. W wojsku służy od dwudziestu dwóch lat. – Pochodzę z żołnierskiej rodziny, mój brat jest również pułkownikiem, więc nie wyobrażałem sobie nigdy życia bez wojska. I nie wyobrażam dalej, nawet wtedy, kiedy przejdę już do rezerwy – _zapewnia nowy proboszcz Parafii Wojskowej Chrystusa Odkupiciela i Najświętszego Imienia Maryi w Sieradzu.
Jak dalej relacjonuje nowy kapelan sieradzkich żołnierzy, służbę kapłańską zaczynał w Archidiecezji Lubelskiej. Po dwóch latach biskup Sławoj Leszek-Głódź mianował go na stanowisko kapelana Akademii Obrony Narodowej. Uczestniczył w czterech wojskowych misjach zagranicznych w Bośni, Libanie, Pakistanie i Afganistanie. W Łodzi przez cztery ostatnie lata był proboszczem parafii wojskowej św. Jerzego. Jest doktorem nauk społecznych o specjalności dydaktyka obronności.
Nowy kapelan sieradzkich żołnierzy. - Dla mnie najważniejszy jest człowiek, to jest fundament posługi duszpasterskiej – odpowiada pytany jak widzi swoją służbę w Sieradzu. - Żyjemy w czasach, w których wydaje się, że takie wartości jak honor czy umiłowanie prawdy stały się już przeżytkiem. Rola księdza polega właśnie na tym, by człowieka ukierunkować w dobrą stronę. By szukał prawdziwego sensu życia i prawdy o sobie. Mój kościół widzę więc jako otwarty dla wszystkich.
Ksiądz Mariusz Śliwiński przybył do Sieradza prosto z Łodzi, ale pochodzi z odleglejszych stron, bo z Lubelskiego. Co ciekawe, to kolejny kapelan sieradzkich żołnierzy z tamtych okolic, bo rodzinnymi stronami jego poprzednika Krzysztofa Pietrzeniaka, który przeszedł do rezerwy, są także tamte rejony. Obaj doskonale się znali wcześniej. _– Przez sześć lat byliśmy w tym samym seminarium – wyjawia nowy kapelan sieradzkiego wojska.