Niskie wyceny ziemi mogą doprowadzić do buntu [zdjęcia]

Gorąco zrobiło się, kiedy podczas wczorajszego spotkania w Złoczewie w którym, uczestniczyło dwoje posłów Solidarnej Polski przemówił wójt gminy Sokolniki. Sylwester Skrzypczak, apelował do osób których grunty zabrane zostały pod budowę trasy S8 do buntu.

- Tylko jeśli wystąpicie razem i porozumienie się z burmistrzem by blokować gminne drogi, po których jeżdżą budowlańcy możecie wywalczyć wyższe stawki za wykup gruntów – mówił wprost.

Złoczewskie spotkanie zorganizował Jerzy Wieczorek, pełnomocnik Solidarnej Polski na region sieradzki. Powodem były bardzo niskie stawki wyceny gruntów zabranych rolnikom pod budowę ekspresówki w gminie Złoczew. I niezadowolenie z tego faktu właścicieli ziemi. Nic dziwnego, że sala ośrodka kultury była prawie pełna. Zarówno posłanka Beata Kempa jak i jej kolega z Sejmu Tadeusz Woźniak obiecali pomoc w sprawie skandalicznej wręcz wyceny gruntów. Okazało się, że w porównaniu z gminą Sokolniki różnica na niekorzyść złoczewskich rolników wynosi ponad 500 procent. Wiadomo to, ponieważ są już pierwsze operaty szacunkowe, na podstawie których w gminie Złoczew mają być wypłacane odszkodowania za zabrane grunty pod ósemkę. Rolnik z Emilianowa, który musi opuścić gospodarstwo dowiedział się, że za metr kwadratowy gruntu otrzyma 3 zł.

- Zostałem wywłaszczony i nie zgadzam się z wyceną mojej ziemi – mówił Stanisław Konieczny. – Chciałbym wiedzieć jak sprawa wygląda w Sokolnikach.
Wójt Sylwester Skrzypek radził but i blokowanie gminny dróg. Podkreślił, że nie wie skąd w jego gminie stawi za metr kwadratowy gruntów pod S8 został wyceniony na 18-16 zł, a pod Złoczewem jedynie trzy. Zainteresowani mieszkańcy zdenerwowali się nie na żarty. Jednak z buntem powinni poczekać przynajmniej do jutra. Powód?

- W środę o godz. 13.30 wojewoda spotyka się z przedstawicielami firmy, która robi operaty szacunkowe w gminie Złoczew, Brzeżnio i Sieradz - mówiła wczoraj Jadwiga Sobańska burmistrz Złoczewa. – Chyba mieliśmy pecha, że właśnie na tę trafiliśmy. Wojewoda przeanalizuje z rzeczoznawcą sposób wyceny. Nie wiadomo czy firma zmieni warunki wyceny. W ostateczności sprawa trafi do komisji odpowiedzialności zawodowej, a wycenę może wykonać inna firma. Decyzje będę znała prawdopodobnie jeszcze w środę wieczorem. Uprzedziłam, że rolnicy z naszej gminy noszą się z zamiarem blokady dróg.

Więcej o fali protestów, która przetoczyła sie przez region w związku z wykupami ziemi pod trasę, w środę w Nad Wartą