- Kwiatkowice nie dostały licencji z powodu kłopotów infrastrukturalnych - wyjaśnia Tomasz Muszyński, przewodniczący Komisji do Spraw Licencji Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. - Klub miał w środę dostarczyć nam wymagane dokumenty, ale nie zrobił tego. Nikt z Kwiatkowic nie skontaktował się z nami.
Kwiatkowiczanie mogą się od tej decyzji odwołać. Mają na to pięć dni. Nieoficjalnie wiadomo, że odwoływać się jednak nie będą. Co dalej z LKS? Klub może grać w IV lidze łódzkiej.
Na tym, że Kwiatkowice nie dostały licencji skorzystać może Warta Sieradz, która utrzyma się w III lidze. Piotr Haraszkiewicz, prezes Warty, przyznaje że zrobi wszystko, aby drużyny przystąpiła do gry w III lidze. Nieoficjalnie mówi się także, iż działacze Kwiatkowic mogą udostępnić miejsce w III lidze ŁKS Łódź.
Więcej w czwartkowym "Dzienniku Łódzkim"
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?