22-letni sieradzanin został zatrzymany przez pracownika ochrony na terenie jednej z posesji w gminie Szadek. W sobotę o godz. 3 czujniki zaalarmowały ochroniarza, że ktoś wszedł na teren. Mężczyzna wezwał policję. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, pracownik ochrony przekazał im sieradzanina, który wszedł na teren strzeżonej posesji.
- Po wstępnych oględzinach okazało się, że 22-latek wspólnie ze wspólnikiem, który uciekł , spuścili paliwo i ukradli akumulatory z pojazdów tam stojących. Ze zbiorników pojazdów spuścili ogółem 33 litry oleju napędowego oraz ukradli 5 akumulatorów - relacjonuje Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji.
Wartość łupu oszacowano na 1,7 tys. złotych.
W pobliżu miejsca zdarzenia mundurowi znaleźli volkswagena golfa sprawców. W samochodzie były skradzione akumulatory i zbiornik z paliwem. 22-latek został zatrzymany w areszcie.
Następnego dnia dzięki wspólnej akcji zduńskowolskich i sieradzkich policjantów zatrzymano 20-letniego sieradzanina, który zbiegł z miejsca kradzieży. W trakcie dalszych czynności procesowych śledczy ustali, że obaj sieradzanie grasowali też sobotę w miejscowości Rębieskie, gm. Zduńska Wola. Ukradli tam z zaparkowanego na poboczu samochodu ciężarowego iveco akumulator wartości 350 złotych.
Obaj mieszkańcy Sieradza usłyszeli zarzuty kradzieży. Grozi im kara wiezienia od 3 miesięcy do 5 lat wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?