Czym żył region kilkadziesiąt lat temu? Czytamy "Ziemię Sieradzką". Dziś rok 1924

Dziś proponujemy artykuł z "Ziemi Sieradzkiej" z roku 1924 (numer 29)

Artykuł zatytułowany jest "Z parafji Wągłczew". Zachowujemy oryginalną pisownię"
"W parafji naszej zasługuje na uwagę wieś Bliźniew, oto z tego względu, że mieszkańcy tej wioski odznaczają się pracą sumienną i współżyciem zgodnem. Nie ma tutaj kłótni, procesów granicznych, a z pomocą zawsze spieszy jeden drugiemu. Dowodem niechaj będzie kooperatywa "Bliźniewianka". Istnieje kooperatywa od 1919 roku do dnia dzisiejszego, a to dzięki życzliwości i pomocy miejscowych gospodarzy, którzy chętnie zawsze kupują towary w sklepie kooperatywy i zasilają pożyczką, o ile pieniędzy zabraknie zarządowi. Kierownikiem sklepu "Bliźniewianki" jest Józef Zając, miejscowy gospodarz, nadzwyczaj energiczny i oddany kooperatywie całą duszą.
Wieś Bliźniej ma 40 gospodarzy, posiadających od 3-ch do 30 morgów. Domy w wiosce i wszystkie zabudowania są drewniane, kryte słomą. Zaledwie kilku gospodarzy zdobyło się na wystawienie budynków murowanych. Inwentarz mają gospodarze średni i przeważnie zajmują się hodowlą krów. Jest więc nadzieja, że w Bliźniewie powstanie w niedługim czasie mleczarnia, która może dać duże dochody gospodarzom, ponieważ wieś Bliźniew położona jest 3 wiorsty od stacji, więc zbyt mleka i masła do Łodzi jest zapewniony.
Urodzaje w Bliźniewie nie są szczególne, oziminy przepadły. Z powodu wilgoci jarzyny zapowiadają się trochę lepiej, tylko w kartoflach cała nadzieja.
Oświata w Bliźniewie nie szczególnie się rozwija, mało gazet ludzie czytają i nie troszczą się o pogadanki w kółku rolniczem i o zaprowadzenie bibljoteki przy kooperatywie. Jest tutaj szkoła do której chodzi kilkadziesiat dzieci. Nauczycielka p. St. Oryszczakówna pracuje jak może nad oświatą nie tylko dzieci, ale i starszych. Urządziła przedstawienie amatorskie p.n. "Bogata wdowa".
W parafji Wągłczew istnieje "Koło młodzieży" do którego należą dziewczęta i chłopcy z Bliźniewa. Jest także w Bliźniewie Straż Ogniowa, tylko zarząd nie spełnia swoich przyjętych obowiązków, jest niedbały o rozwój instytucji, a najlepszym dowodem, że przez lat kilka nie mogą zdobyć się na kupno sikawki, chociaż pieniądze na ten cel były zebrane.

Dziękujemy za pomoc Muzeum Okręgowemu w Sieradzu oraz Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu.