Co sieradzki Rynek pod ziemią skrywał?

O poszczególnych znaleziskach opowiadają plansze opatrzone zdjęciami i opisami. A ciekawostek wydobytych spod ziemi nie brakowało. Były te bardziej prozaiczne jak około 10 tys. fragmentów ceramiki jak i bardziej unikatowe jak dwie monety: szelągi Albrechta I Hohenzollerna z 1530 roku i Jana Kazimierza z ok. 1660 roku oraz skorodowana ostroga żelazna. Archeolodzy przekopujący się przez poszczególne warstwy natrafili też na pozostałości drewnianych konstrukcji, w tym pozostałości zabudowy, gdzie funkcjonował ratusz.
- Badania przyniosły może nie spektakularne, ale na pewno ciekawe odkrycia, które przybliżyły jak przed wiekami żyli mieszkańcy naszego pięknego grodu – podsumowuje Marek Urbański, archeolog z Muzeum Okręgowego w Sieradzu, które przygotowało projekt wystawy.
Z wystawy cieszy się też obecny na jej otwarciu prezydent Sieradza Jacek Walczak. – Historia naszego Rynku w nowej odsłonie ma dopiero kilka lat, a w ten sposób wszystkim przypominamy, że jego dzieje są dużo, dużo wcześniejsze.
Wystawa zatytułowana „Średniowieczny i nowożytny Rynek w Sieradzu w świetle ratowniczych badań archeologicznych” została przygotowana przez Sieradzkie Centrum Kultury w ramach współfinansowanego przez Unię projektu „Kulturalna starówka – tu bije serce miasta, którą SCK realizuje od tamtego roku za kwotę rzędu 700 tys. zł. Przewiduje on także wydanie książki poświęconej historii miasta, gdzie ma znaleźć się miejsce również dla wyników archeologicznych badań prowadzonych podczas rewitalizacji Rynku. Póki co można się z nimi zapoznać zaglądając na wystawę. Ekspozycja pozostanie czynna do 6 marca.