Andrzej Duda, kandydat na prezydenta RP w Poddębicach (ZDJĘCIA)

Andrzej Duda, kandydat na prezydenta RP w Poddębicach. Na spotkanie z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na fotel prezydenta naszego kraju przyszło około 150 osób. Andrzej Duda zapowiedział, że prezydent ma rozwiązywać spory, a nie je wygrywać.

Zanim Andrzej Duda przyjechał do Poddębic, wcześniej gościł w Rawie Mazowieckiej, Łowiczu, Kunie i Łęczycy. Podczas spotkań padały pytania m.in. o kształt przyszłej prezydentury i pomysły na rozwiązanie aktualnych problemów polskiej gospodarki. Kandydat na prezydenta przemawiał do zebranych przedstawiając im własną wizję prezydentury.

- Jeśli zostanę prezydentem RP moja działalność nie będzie ograniczała się do fasadowego sprawowania funkcji reprezentatywnej - zapowiedział Andrzej Duda, przypominając, że w całym kraju mamy zbiór takich samych problemów. - Polska jest dziś na równi pochyłej, a po 25 latach niepodległości nadal z kraju wyjeżdżają młodzi ludzie.

Jak wykazywał spadający przyrost demograficzny, brak rąk do pracy, może oznaczać, że Polska w końcu zniknie. Dlatego też dziś jest czas na to, by zastanowić się, co dalej robić, by pchnąć nasz kraj na tory wzrostu i rozwoju.

- Nie możemy sobie pozwolić na to, że konkurencyjnością przemysłu polskiego jest niska płaca - wskazywał. - Społeczna gospodarka rynkowa, koncepcja, która wyszła z chrześcijaństwa, jest ukierunkowana na człowieka. Musimy dbać o małe przedsiębiorstwa i małe biznesy. Polacy dzięki nim zyskują. Polska potrzebuje reindustrializacji.

Andrzej Duda wskazywał, że młodzi ludzie nie widzą w Polsce perspektyw. Twierdzi tak aż80 proc. tegorocznych maturzystów, zaś Polska nie prowadzi gospodarki zgodnej z naszym narodowym interesem, a rząd chce jedynie łatać dziurę budżetową.

- Rząd nie realizuje żadnych obietnic, a dobro Polaków nie jest celem rządu - mówił kandydat PiS na prezydenta. - Polska powstała z niczego. Z ruin i zgliszczy udało się jej jednak odrodzić. Dziś też jest to możliwe. Jako prezydent będę prowadził politykę międzynarodową. Poza granicę będę jeździł nie na wycieczki, a po nasze wspólne interesy. Nie pozwolę na bezmyślną prywatyzację, będę chronił polską ziemię oraz dążył do zniesienia ustawy podwyższającej wiek emerytalny oraz zawalczę o polskie lasy.

Andrzej Duda krytykował też obecnie rządzącą koalicję o niekończenie inwestycji. Pytał, czy słyszeliśmy jakikolwiek głos ze strony prezydenta w sprawie skutków rosyjskiego embarga?

- Polska potrzebuje dziś inne władzy - mówił. - Sprawniejszej prezydentury wyczulonej na społeczeństwo. Prezydent musi rozumieć, że najważniejsze jest dobro społeczne i dobro państwa, jako instytucji.

Andrzej Duda mówił też o ustawie OZE, która poszła do Senatu w odniesieniu do złóż geotermalnych w powiecie poddębickim. Jak zauważył Uniejów świetnie wykorzystuje potencjał w temacie rekreacji. Odwiert termalny jest też w Poddębicach, ale nie uwzględnienie geotermii w energii odnawialnej w przygotowywanej ustawie o OZE utrudni gminie pozyskiwanie pieniędzy na ten cel.