Przed 12:00 do sieradzkiej prokuratury przyszedł e-mail, w którym autor pisał o podłożonym ładunku wybuchowym na terenie budynku.
- Tuż przed południem dotarł do nas mail, gdzie autor napisał, że o godzinie 14 w prokuraturze ma wybuchnąć bomba - mówi Józef Mizerski, rzecznik sieradzkich śledczych - Podejrzewaliśmy, że alarm jest fałszywy, dlatego nie zarządziliśmy ewakuacji pracowników.
- Na miejsce udał się patrol rozpoznania sapersko-minerskiego _– wyjaśnia Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkiej policji – _Dokonano sprawdzenia całego budynku. Informacja o ładunku wybuchowym się nie potwierdziła. Przed 14 zakończyliśmy działania.
Żartownisiowi grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Wiadomość o zamachu bombowym dotarła do wielu instytucji w całym kraju, między innymi do Prokuratury Generalnej w Warszawie, Instytutu Pamięci Narodowej, ministerstw czy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?