Złote Gody w Sieradzu 2016. Tym razem uhonorowano 10 par - trzy z nich za 60 lat małżeństwa

60-lecie małżeństwa świętowali m.in. Franciszek i Maria Kajszczakowie. – Największe nasze sukcesy? To dzieci, synowa, zięć – wymienia z dumą pan Franciszek dodając z humorem. - No i żona, z którą wytrzymałem tyle czasu.
To, co jest potrzebne, by w tej małżeńskiej zgodzie „wytrzymać” tak długo? – Ustępliwość – odpowiada Franciszek Kajszczak, a pani Maria szybko dodaje. - Trzeba mieć dobrego męża. A ja wybrałam takiego, że jeszcze z 10 lat razem z nim wytrzymam. Damy radę – mówi z uśmiechem przypominając, że ich znajomość sięga czasów szkoły podstawowej… – potem była rozłąka, ale odnaleźliśmy się na pierwszomajowej majówce.
Co sprawiło, że Złote Gody z uśmiechem na twarzy mogli świętować państwo Jan i Barbara Kłopotkowie? – Tolerancja, tolerancja i jeszcze raz tolerancja – przekonuje pan Jan. – Do tego zdrowie i dużo uczucia do siebie.
- Dzisiaj wszyscy jesteście zwycięzcami – zapewniał jubilatów podczas uroczystości prezydent Sieradza Paweł Osiewała. – Bo każdego dnia swoją pracą, swoją obecnością ze sobą stawialiście czoło wyzwaniom, które stawiało przed wami życie. I tę codzienną walkę wygrywaliście. Nam już dużo łatwiej było wchodzić w życie, nasze dzieci mają jeszcze lepiej, bo to państwo w dużej mierze przyczyniliście się do tego, że Sieradz wygląda tak a nie inaczej. Że jest to miasto piękne, odbudowane, przyjazne.
W tym roku honorowe państwowe za długoletnie pożycie odznaczenia wręczono w Sieradzu łącznie już trzydziestu parom.
Na dzisiejszej uroczystości w Pałacu Ślubów Urzędu Stanu Cywilnego w Sieradzu z tych wyróżnień ucieszyli się: Kazimierz i Anna Bednarkowie, Ryszard i Bożena Borowscy, Andrzej i Teresa Kałuziakowie, Ireneusz i Halina Wojtysiakowie (60 lat), Stanisław i Krystyna Woźniakowie, Jan i Barbara Kłopotkowie, Franciszek i Maria Kajszczakowie (60 lat), Kazimierz i Teresa Landosowie (60 lat), Jerzy i Zenobia Szczepaniakowie oraz Kazimierz i Janina Wojtysiakowie.