Spotkanie, nieoczekiwanie, było zacięte, choć faworytem była Gatta. W 19 minucie goście prowadzili nawet 3:2. Minutę później miejscowi, po celnym strzale Igora Sobalczyka, wyrównali. Zwycięski gol dla Gatty padł w 32 minucie po celnym uderzeniu Krzysztofa Adamskiego. W końcówce spotkania katowiczanie wycofali bramkarza, chcąc doprowadzić do remisu. Na szczęście Gatta dotrwała do końca nie tracąc gola. 9 marca nasza drużyna gra na wyjeździe z AZS UG Gdańsk.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?