W pierwszych zdjęciach udział wzięli Jan Brzozowski oraz dziennikarz regionalnej rozgłośni radiowej Bartłomiej Perski - syn Stanisława Jakuba Perskiego pseudonim „Szubrawiec”.
W kolejnych tygodniach przy udziale przedstawicieli IPN, historyków, Muzeum Okręgowego w Sieradzu oraz członków rodzin osób będących w tej organizacji, powstanie film dokumentalny poświęcony Organizacji Katyń.
Dodajmy, że działająca przy obecnym Liceum Ogólnokształcącym im. Kazimierza Jagiellończyka organizacja w roku 1947 roku przyjęła początkowo nazwę Związek Młodzieży Patriotycznej. Zasięg działania tej organizacji obejmował Zduńską Wolę, Wartę, a nawet Włocławek i Łódź. ZMP tworzyło około 20 osób, a przewodził nimi Zdzisław Tur ps. „Zbyszko” – 20-latek pochodzący z Kresów Wschodnich.Pod szyldem ZMP młodzież działa przez dwa pierwsze lata. W 1949 nazwę zmieniono na „Katyń”, bo skrót był identyczny z komunistycznym Związkiem Młodzieży Polskiej. W tym samym roku Zdzisław Tur wyjechał do Łodzi na studia. Dowództwo nad organizacją objął Zdzisław Trojanowski, ale „Zbyszko” nie zerwał z nią kontaktu.
Młodzież gromadziła broń i sprzęt wojskowy, drukowała ulotki, a nawet wydawała gazetkę „Głos Podziemia”, kolportowaną wśród zaufanych osób. Zbierała także informacje o organizacji i rozmieszczeniu posterunków milicji oraz o nastrojach ludności i jej stosunku do komunistycznej rzeczywistości. Wykorzystując swoje doświadczenie w Armii Krajowej, „Zbyszko” prowadził szkolenia z zakresu posługiwania się bronią, zasad wywiadu i sposobów ukrywania się w terenie. Materialna i duchowa pomoc nadeszła z klasztoru Sióstr Urszulanek.
Przez długi czas Urząd Bezpieczeństwa nie mógł wpaść na trop konspiratorów, mimo że doskonale wiedział o ulotkach i gazetce. Jednak w gronie licealistów znalazł się tajny współpracownik i jesienią 1950 roku UB rozpoczął inwigilować wskazanych uczniów. Szybko aresztowano 20 osób, w tym przebywającego w Łodzi Tura. Procesy odbywały się od maja do października 1951 roku.
Jak można się było spodziewać, najsurowszy wyrok (10 lat więzienia) otrzymał „Zbyszko”. Pozostali członkowie organizacji zostali skazani na 5-7 lat pozbawienia wolności. Wielu z nich, w tym Tur, opuściło więzienie w 1956 na mocy amnestii. Zakończenie kary nie oznaczało końca represji. Byłym już członkom „Katynia” przez lata trudno było znaleźć pracę czy kontynuować naukę, bo nosili na sobie piętno więźniów politycznych i wrogów ludu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?