Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CBA w Warcie. Po kontroli tropiących korupcję funkcjonariuszy zwolniono jednego z kierowników

Paweł Gołąb
CBA w Warcie. Po kontroli tropiących korupcję funkcjonariuszy zwolniono jednego z kierowników
CBA w Warcie. Po kontroli tropiących korupcję funkcjonariuszy zwolniono jednego z kierowników
CBA w Warcie. Do Urzędu Gminy i Miasta w Warcie zawitali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Po ich wizycie został zwolniony jeden z kierowników

CBA w Warcie. Centralne Biuro Antykorupcyjne prześwietliło kierownika wydziału odpowiedzialnego za inwestycje i pozyskiwanie funduszy unijnych, który jednocześnie prowadził działalność gospodarczą, czego osobom piastującym takie stanowiska prawo stanowczo zabrania. Wizyta funkcjonariuszy tropiących korupcję zakończyła się jego zwolnieniem.
CBA w Warcie pojawiło się z początkiem października. Na celowniku funkcjonariuszy biura znalazł się kierownik wydziału inwestycji, zamówień publicznych i funduszy unijnych Urzędu Gminy i Miasta Warta, który wbrew ustawie o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne taką aktywność prowadził. Jego firma, którą zresztą odnotował w oświadczeniu majątkowym, zajmowała się projektowaniem i nadzorami budowlanymi. Z siedzibą w samej Warcie, ale z zastrzeżeniem, że działa poza terenem tej gminy.

- Zgodnie z ustawą antykorupcyjną osoba prowadząca działalność gospodarczą powinna zostać zwolniona w ciągu miesiąca od chwili, w której przełożony się o tym dowiedział. A w tym przypadku taką graniczną datą jest moment złożenia oświadczenia majątkowego przez pracownika. A w swoim kierownik przyznał, że prowadzi działalność gospodarczą sprytnie określając tylko, że „poza terenem gminy Warta”. To kompletna bzdura. Bo jednocześnie kierownik podał, że adres głównego miejsca wykonywania działalności to Warta i to jest miejsce prowadzenia działalności – z oburzeniem wytykał jeden z mieszkańców gminy Warta, gdy jeszcze nie był znany ostateczny efekt kontroli CBA w warckim urzędzie.

Bo tym pośrednim było jedynie wyrejestrowanie przez kierownika swojej firmy z rejestru, co nastąpiło w połowie października tuż po nalocie CBA. Nasz czytelnik nie ukrywa jednak pretensji i do przełożonego szefa wydziału inwestycji, czyli burmistrza Warty Jana Serafińskiego. - Wiedział choćby z przedłożonego mu przez pracownika oświadczenia majątkowego o podstawach do rozwiązania umowy o pracę, ale tego nie dokonał. Pracownik naruszał ustawę najwyraźniej za jego przyzwoleniem.
Z uwagi na to – jak podkreśla nasz czytelnik - istnieje prawdopodobieństwo postawienia burmistrzowi zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Bo dopuścił do wydawania decyzji administracyjnych osobę łamiącą przepisy ustawy antykorupcyjnej.
Jak wynika z odpowiedzi rzecznika CBA Jacka Dobrzyńskiego, kontrola przeprowadzona w Warcie miała charakter rutynowy. - Funkcjonariusze CBA wykonują swoje obowiązki wynikające z ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, która nakłada na Biuro określone zadania, w tym między innymi kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych oraz ujawnianie i przeciwdziałanie przypadków nieprzestrzegania przepisów tak zwanej ustawy antykorupcyjnej). CBA przeprowadza kilkaset analiz przedkontrolnych i postępowań kontrolnych rocznie.
W przypadku kierownika inwestycji warckiego urzędu – jak precyzuje Jacek Dobrzyński - kontrolą objęto lata 2012-2013. - Jak ustalono w trakcie postępowania, kierownik prowadził jednocześnie działalność gospodarczą, czym naruszył zakaz, o którym mówi wspomniana ustawa. 10 października CBA skierowało do burmistrza wniosek o odwołanie kierownika z zajmowanego stanowiska.
Tak ostatecznie się stało. Jak potwierdza burmistrz Jan Serafiński podwładny, który naruszył antykorupcyjne prawo, został odwołany. Swoją funkcję przestał pełnić z końcem października i urząd rozpoczął szukanie jego następcy poprzez ogłoszenie konkursu. Zdaniem burmistrza, nie można mówić o niedopatrzeniu z jego strony. Jednocześnie przyznaje jednak, że przy tego typu funkcjach będzie zwracana szczególna uwaga na ten aspekt.
I na takiej nauczce się skończy, bo CBA przyznaje, że wątku burmistrza podejmować nie będzie. - Ta sprawa nie mieściła się w zakresie kontroli, którą prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne – informuje Jacek Dobrzyński.

CBA w Warcie. Co mówi ustawa antykorupcyjna?

Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne w art. 4. precyzuje, że piastujący takie funkcje nie mogą:
1. Być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego;
2. Być zatrudnione lub wykonywać innych zajęć w spółkach prawa handlowego, które mogłyby wywołać podejrzenie o ich stronniczość lub interesowność;
3. Być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółdzielni, z wyjątkiem rad nadzorczych spółdzielni mieszkaniowych;
4. Być członkami zarządów fundacji prowadzących działalność gospodarczą;
5. Posiadać w spółkach prawa handlowego więcej niż 10 proc. akcji lub udziały przedstawiające więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego - w każdej z tych spółek;
6. Prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności; nie dotyczy to działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, w formie i zakresie gospodarstwa rodzinnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto