Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Błaszki kupują srebrne mitshubishi

Agnieszka Olejniczak
Błaszki kupują srebrne mitshubishi
Błaszki kupują srebrne mitshubishi Tadeusz Sobczak
Błaszki kupują nowy samochód. Jak zastrzega burmistrz Karol Rajewski, wcale nie dla niego, tylko dla urzędników. Choć nie ukrywa, że autem, jakie obecnie ma błaszkowski magistrat wstyd i strach jeździć.

Srebrne Mitshubishi ASX ma mieć na wyposażeniu Urząd Gminy i Miasta Błaszki. Takie samo, jakie dwa lata temu kupiono dla Sieradza. Na zakup samochodu rada gminy wygospodarowała w budżecie 75 tys. zł. Auto może zostać zakupione bez przetargu, bo ustawa o zamówieniach publicznych to dopuszcza.

Chociaż radni zgodzili się na zmianę budżetu, nie obyło się bez konieczności wyjaśnień ze strony burmistrza, dlaczego dostali gotową uchwałę, a o marce i wyposażeniu zdecydował arbitralnie burmistrz.

– Do kompetencji rady jest określenie kwoty, co do reszty to kompetencja burmistrza – twierdzi Karol Rajewski, burmistrz Błaszek.

Nowy samochód, jak przekonuje burmistrz jest w urzędzie konieczny. Obecnie magistrat ma na wyposażeniu renault z 2002 roku z przebiegiem 400 tys. km o wartości rynkowej 2.300 zł, wymagające licznych napraw. Burmistrz twierdzi, że na ostatnią wyprawę nim do Warszawy, jechał z narażeniem życia. Nie chce też narażać życia urzędników, którzy korzystają z służbowego auta.

– To nie jest samochód, którym jeździ burmistrz, żeby była jasność. Samochodem poruszają się głównie urzędnicy – przekonuje Karol Rajewski.

Wybór auta dla magistratu padł na Mitshubishi ASX nie bez przyczyny. Taki sam samochód dwa lata temu kupiono w Sieradzu. Kosztował 68 tys. zł. Wówczas o marce i modelu zadecydował prezydent Jacek Walczak, wybierając auto w programie TVN Turbo "Zakup kontrolowany". Sieradzkie mitshubishi też jest srebrne. Jacek Walczak, obecnie sekretarz gminy Błaszki, nie ukrywa, że rekomendował taki sam zakup dla Błaszek.

– Taki ma być samochód, żeby mógł jeździć po terenie. Do tego serwis jest blisko, bo w Kaliszu – tłumaczy Jacek Walczak.

Srebrny kolor to także nie jest przypadek. Mniej się brudzi. A auto ma mieć terenowy charakter, by mogło poruszać się też po wiejskich drogach.

– Czarny byłby ładny, ale będzie srebrny, żeby się nie kurzył – twierdzi burmistrz Rajewski.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto