Jak podaje rzecznik sieradzkiej policji wyciągnęli z nich 3 telefony komórkowe i 35 zł gotówki. Po kradzieży jedna z dziewcząt zadzwoniła do swojej 28-letniej siostry, która przyszła pod szkołę po łup. Nieletni mieli jednak pecha, ponieważ gdy wychodzili z klasy zostali zauważeni przez innych uczniów. Gdy okazało się, że zginęły telefony, uczniowie podzielili się swoimi spostrzeżeniami z dyrekcją szkoły. Po kilku minutach rozmowy w gabinecie dyrektora cała trójka przyznała się do kradzieży i powiedziała komu przekazała skradzione mienie. Kilkanaście minut później telefony zostały odzyskane. Zachowaniem nieletnich w najbliższym czasie zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Sieradzu, zaś 28-latce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.13-latek będzie też musiał tłumaczyć się z kradzieży tabletu w markecie. Chłopak wpadł, bo chcąc zaimponować rówieśnikom pochwalił się skradzionym urządzeniem, które w sklepie kosztowało 299 zł. Informacja o wyczynie nieletniego szybko dotarła do policjantki z komisariatu w Błaszkach zajmującej się nieletnimi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?