Zgłoszenia o pożarze dotarły do sieradzkiej straży o godz. wpół do szóstej rano. Ratownicy z płomieni uratowali sukę i pięć szczeniaków oraz dwa koty. Pojedyncze sztuki zwierząt z ognia wydobył sam właściciel posesji. Straty, jak informuje st. kpt Jarosław Wasylik z sieradzkiej Państwowej Straży Pożarnej, zostały oszacowane na 80 tys. zł, w tym 60 tys. zł w budynkach. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru mogła być wada lampy oświetleniowo-grzewczej, tzw. kwoki i taką wersje wstępnie przyjęto. Sprawę, ale już pod kątem legalności hodowli, bada także sieradzka policja.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?