– Zebraliśmy wszystkie pojemniki typu „dzwon”, gdyż nie byliśmy w stanie opanować tego, co trafiało do tych pojemników – podkreśla Marcin Rogacki, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czarnej. – Trafiały tam odpady żywnościowe i inne śmieci, które nie powinny się tam znajdować. To miało przełożenie na dodatkowe koszty i pracę oraz kłopoty na sortowni. Przede wszystkim sprawiło to problem w miejscowości Olchowiec, która jest miejscowością turystyczną.
Już na wiosnę zeszłego roku Bogusław Kochanowicz, wójt gminy Czarna zwrócił się do mieszkańców, by zachowywali rozwagę, gdyż na terenie gminy dochodzi do częstszych spotkań z niedźwiedziami. Wystąpił o przekazywanie informacji dotyczących tych interakcji, jak również wszystkich przypadków zagrożeń.
Wójt również zaapelował o przestrzeganie następujących wytycznych:
- nie wyrzucanie odpadów organicznych do kontenerów na śmieci, które wabią niedźwiedzie w pobliże posesji i śmietników,
- szczelne zabezpieczanie odpadów w przeznaczonych do tego workach na odpady komunalne,
- umieszczanie odpadów w kubłach (pojemnikach) i nie pozostawianie ich w miejscach do tego nie przeznaczonych,
- odpowiednie zabezpieczenie kompostowników przed drapieżnikami,
- pilne zabezpieczenie pasiek pszczelarskich zlokalizowanych przede wszystkim na terenie lasów.
Zobowiązał również miejscowy Zakład Gospodarki Komunalnej do podjęcia działań zmierzających do uporządkowania gospodarki odpadami komunalnymi tam, gdzie występuje prawdopodobieństwo pojawienia się niedźwiedzi.
Na terenie gminy Czarna występuje ono najczęściej na terenie wsi Olchowiec nad Jeziorem Solińskim.
– Najbardziej przykre jest to, że do pojemników trafiały pakiety pełne niewykorzystanego jedzenia i to było m.in. powodem, że niedźwiedzie przychodziły do tej miejscowości i rozbijały te pojemniki. Z tego powodu zostały one zlikwidowane – dodaje kierownik.
W tym roku, na wiosnę, zamontowano monitoring, gdzie stały „dzwony”. Okazało się, że niedźwiedzie zostały zwabione po raz pierwszy po porzuceniu tam czarnego foliowego worka z jedzeniem. Była to niedźwiedzica z dwójką młodych. Zwierzęta wyjadły z niego, co mogły. Następnego dnia matka zainteresowała się dzwonami. Nauczyła się je przewracać, co otwierało samoczynnie pojemnik od spodu. Gdy pracownicy zaczęli wiązać „dzwony” linami, by je zabezpieczyć, zaczęła je rozbijać.
W gminie Czarna od 2003 roku funkcjonuje workowy system odstawiania odpadów. To jednak wymaga dyscypliny od mieszkańców, którzy generalnie podporządkowali się zaleceniom. Problemem jest natomiast zachowanie turystów, którzy porzucają niezabezpieczone odpady, gdzie popadnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?