Budynek, który istnieje obecnie, i z którego korzystają sieradzcy kajakarze, to obraz nędzy i rozpaczy. Nie ma tam bieżącej wody ani światła.
Ma być jednak lepiej i to już wkrótce. Jak twierdzi wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło, w budżecie miasta zabezpieczono pieniądze na remont stanicy. Prace remontowe powinny zakończyć się do listopada przyszłego roku.
Będzie wyremontowany istniejący już budynek stanicy i wykonany zjazd do zatoczki kajakowej, która będzie oczyszczona. Planowane jest też uporządkowanie plaży. Ponadto powinna zostać utwardzona korona wału, gdzie oświetlony zostanie chodnik.
- Nareszcie coś się ruszyło - nie ukrywa radości Dariusz Strachota, trener sieradzkich kajakarzy. - Teraz trenujemy w koszmarnych warunkach. Na zajęcia uczęszcza jednak 30 młodych zawodników w wieku od 8 do 15 lat. Wszyscy są z Sieradza. Aż sam się dziwię, że zdobywamy medale na liczących się zawodach w kraju. My nie mamy nawet własnego sprzętu. Startujemy na pożyczonych kajakach. Po cichu liczymy, że miasto zakupi nam nowy sprzęt.
Dodajmy, że z nowej stanicy będą mogli korzystać nie tylko sportowcy, ale też miłośnicy kajakarstwa. Dotychczas mogą oni brać udział w spływach organizowanych przez MOSiR, który dysponuje odpowiednim sprzętem.
Budowy stanicy nie planują za to w Uniejowie, gdzie można jedynie wypożyczyć kajak.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?