Około 100 pracowników Urzędu Miasta w Sieradzu trzeba było w czwartek ewakuować z budynku. To dlatego, że włączył się alarm przeciwpożarowy. Na miejscu pojawiły się dwie sekcje strażackie.
- W budynku magistratu trwają prace remontowe i jedna z czujek systemu pożarowego nagle się włączyła - mówi asp. sztab Sylwester Skrobała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, obecny na miejscu akcji. - Po sprawdzeniu okazało się, że alarm był fałszywy.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!