Podczas konferencji był czas na spotkania i warsztaty. Oprócz tego - w trakcie pierwszego dnia wydarzenia - w Starym Młynie odbyły się wykłady z udziałem profesjonalnych architektów, a także prezentacje. Drugiego dnia - w Hostelu Folkier przy ul. Rembowskiego - specjaliści starali się wytłumaczyć, w jaki sposób należy chronić drewniane dziedzictwo kulturowe, jakim są np. zgierskie domy tkaczy przy ul. Narutowicza. W debacie udział wzięli mieszkańcy i uczniowie szkół.
– Architektura drewniana jest najszybciej ginącym zabytkiem na mapie historycznego dziedzictwa kulturowego Polski. Jej zasoby są wciąż nie w pełni zinwentaryzowane, a samo objęcie obiektu opieką konserwatorską nie chroni go przed zniszczeniem. To piękne, ale jednocześnie bardzo trudne dziedzictwo – mówi Anna Małaczyńska z Parku Kulturowego Miasta Tkaczy.
Jak szacują architekci, w Zgierzu znajduje się ok. 160 drewnianych domów rzemieślniczych - to bardzo dużo jak na miasto tej wielkości. Zgierz był pierwszym miastem w regionie, które zapoczątkowało rozwój przemysłu włókienniczego. Miało to miejsce w XIX wieku - i to wówczas właśnie przybywający osadnicy wybudowali drewniane osiedle.
– W początkach 1821 r. trzy bazowe projekty domów sukienników były obowiązujące dla każdego osadnika, który rozpoczynał budowę domu pod warsztat. Stąd też domy miały spójną i uporządkowaną formę architektoniczną – mówi Olga Tuszyńska-Szczepaniak z parku kulturowego. – Skala zachowanych XIX-wiecznych domów rzemieślników, w większości o konstrukcji drewnianej oraz takim samym projekcie architektonicznym, jest jedyna i niepowtarzalna w Polsce – dodaje.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?