Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Serce do walki młodego sieradzanina. Kacper Gniewaszewski z powodzeniem trenuje taekwon-do

Paweł Gołąb
Sportowy sukces stał się udziałem Kacpra Gniewaszewskiego z II Liceum Ogólnokształcącego w Sieradzu. Uczeń trenujący taekwon-do znalazł się na podium międzynarodowego turnieju.

Ów sukces licealisty, który w zakończonym właśnie roku szkolnym uczęszczał do kl. 2f, to brązowy medal (kategoria: techniki specjalne) w Międzynarodowym Turnieju Taekwon-Do ITF ZNOJMO OPEN w Czechach, na którym reprezentował Polskę. Jego przygoda ze sportami walki – jak przypomina Kacper – zaczęła się już w pierwszej klasie podstawówki. – Tata wysłał mnie wtedy na judo. Spodobało mi się i to tak bardzo, że - gdy sekcja się rozpadła - szukałem dalej odpowiedniej dla mnie dyscypliny. Tak trafiłem na taekwon-do i już zostałem.
Uczeń Żeromskiego trenuje taekwon-do w sieradzkiej sekcji kaliskiego klubu „Silla” w odmianie ITF, w którym w odróżnieniu od tej olimpijskiej (WTF) dopuszcza uderzenia w twarz, a walka nie jest prowadzona w ochraniaczach na korpus. Dlaczego wybrał bardziej kontaktową wersję? – Według mnie walka tutaj jest bardziej realna i są inne zachowania, bo trzeba bardziej chronić głowę. Co dają mi sporty walki? Przede wszystkim to satysfakcja dla samego siebie. Trening kształtuje samodyscyplinę, zawziętość, upartość, ale i szacunek do przeciwnika.
Jakie cechy charakteru są niezbędne, by zacząć ćwiczyć? - Należy być zawziętym i regularnym, bo trenować trzeba systematycznie, a do tego trzeba mieć jednak w sobie duszę wojownika, żeby nie płakać po uderzeniu.
Kacper konkretnych marzeń sportowych – jak sam zapewnia –nie ma sprecyzowanych. – Staram się po prostu iść dalej krok po kroku. Wyznaczam sobie cel i dopiero, gdy go osiągnę, stawiam przed sobą kolejny. Na razie chciałbym wyjechać na mistrzostwa świata. A dalej? Może jeszcze pojawi się jakaś inna dyscyplina? Chciałbym spróbować, ale przy tym na pewno pozostanę przy taekwon-do.
Jak najbliżsi reagują na zainteresowania Kacpra sportami walki? - Mama powiedziała, że gdyby wiedziała na co mnie wysłała, to by drugi raz tego nie zrobiła – _przyznaje z uśmiechem licealista. - Ale tata nie ma z tym problemu. Sam przecież chciał, żebym spróbował._

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto