- Wszystkie informacje opierają się o zgłoszenie liczące zaledwie kilka stron i nieczytelną mapę - mówi Smolarz. Dlatego wspólnie z prezydentem Wałbrzycha chce poprosić wojsko, by wykonało w Wałbrzychu zdjęcie georadarem. - I w ten sposób wykluczylibyśmy istnienie pociągu - powiedział Smolarz.
Tymczasem do Wałbrzycha z całej Polski zjeżdżają poszukiwacze próbujące na własną rękę dotrzeć do rzekomego skarbu. W lesie, w którym znajduje się dawny niemiecki tunel mający kryć pociąg wybuchł wczoraj wieczorem pożar (czytaj więcej na ten temat). Terenu od kilku dni pilnują policja, straż leśna i straż ochrony kolei. reklama Na dzisiejszym posiedzeniu sztabu kryzysowego zarządzono, że patrole zostaną dodatkowo wzmocnione. Pojawią się też tablice przypominające o zakazie wstępu na tereny kolejowe.
Wprowadzony ma też zostać zakaz wstępu do lasu. O tym, że niemiecki pociąg jest ukryty w tunelu, jest przekonany Tadeusz Słowikowski, emerytowany górnik z Wałbrzycha i badacz tajemnic miasta oraz regionu. Od kilku lat zajmował się tą sprawą, rozmawiał z wieloma Niemcami znającymi historię pociągu. Studzi jednak emocje: w pociągu nie ma złota. Mogą za to być pociski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?