18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbiórka krwi i przytulanie w Sieradzu. Akcja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem

Paweł Gołąb
Zbiórka krwi i przytulanie w Sieradzu. Akcja spotkała się z wielkim zainteresowaniem
Zbiórka krwi i przytulanie w Sieradzu. Akcja spotkała się z wielkim zainteresowaniem Fot. Paweł Gołąb
Zbiórka krwi i przytulanie w Sieradzu. Taka niecodzienna akcja odbyła się dzięki inicjatywie młodych społeczników. Zainteresowanie przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Przewidziany limit 25 dawców okazał się za mały i niektórzy musieli odejść z kwitkiem. Ale jednocześnie deklarując, że krew oddadzą tylko w innym terminie.

Zbiórka krwi, której uczestnicy byli automatycznie zapraszani do udziału w ogólnopolskiej akcji Free Hugs polegającej na dzieleniu się radością poprzez przytulanie nieznanych osób, została przeprowadzona w sieradzkim urzędzie. Na jej uczestników czekała nie tylko ekipa z punktu krwiodawstwa działającego w sieradzkim szpitalu, ale także markery i kartki, by mogli napisać, dlaczego warto oddawać krew. No i oznaczone miejsce, w którym można było się przytulić.

- Więcej endorfin w organizmie, których poziom można podnieść w poprzez bezinteresowne przytulanie, to lepsza krew – argumentuje ideę połączenia zbiórki krwi z akcją Free Hugs współorganizator przedsięwzięcia Tomasz Kaczmarek. – No i nadajemy więcej kolorytu naszej codzienności.

Młody sieradzanin, student dziennikarstwa w Poznaniu przekonuje, że idea krwiodawstwa wśród jego rówieśników staje się coraz bardziej popularna. – Są dumni , że mogą pomóc. Nie trzeba ich specjalnie namawiać, raczej trzeba im po prostu stworzyć okazje, by mogli podzielić się krwią.

Akcja społeczników dla wielu była właśnie taką okazją, by po raz pierwszy wpisać się na listę dawców. Jak dla 18-letniego Patryka Pokory z Sieradza, który uzasadnił swój udział wypisując na kartce, że oddaje krew „bo lubię pomagać”. – Gdy osiągnie się pełnoletność to powinien być naturalny odruch – przekonuje. – Można pomóc, a krew przecież sama się „dopompuje” do poprzedniego stanu – kwituje z humorem.

Zbiórka krwi i przytulanie w Sieradzu. Nie po raz pierwszy i nie ostatni

Była to druga taka zbiórka krwi. Poprzednią społecznicy z Sieradza przeprowadzili w lutym tego roku. Wtedy do oddania krwi udało się zachęcić 16 osób, ale o wiele więcej – jak zapewniają organizatorzy - przytulono na ulicach Sieradza. Czy będzie kolejna akcja? Tomasz Kaczmarek przytakuje, że na pewno, ale najwcześniej za pół roku, bo przygotowania takiego przedsięwzięcia zabierają niemało czasu. Do tego najpierw musi wywiązać się z obowiązku krwiodawcy, bo był jedną z osób, których zaplanowany limit nie przewidział. – Zrobię to zaraz po powrocie na studia – zapewnia z uśmiechem.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto